
64% ankietowanych Polaków deklaruje, że doświadczyło wypalenia zawodowego. W ocenie większości pytanych powinno być ono traktowane jak choroba i podlegać leczeniu oraz zwolnieniom lekarskim.
Zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia wypalenie zawodowe jest syndromem wynikającym z przewlekłego, niezarządzanego stresu w miejscu pracy. WHO podkreśla, że nie jest to klasyfikowane jako jednostka chorobowa, lecz jako zjawisko związane ze zdrowiem, które ma wyraźny wpływ na jakość życia i efektywność zawodową. Syndrom ten jest ujmowany w trzech głównych wymiarach: poczucie wyczerpania lub wycieńczenia energią (chroniczne zmęczenie), zwiększony dystans psychiczny do pracy lub uczucia negatywizmu i cynizmu związane z własną pracą oraz zmniejszona efektywność zawodowa.
Z badania przeprowadzonego przez prof. Dominikę Maison z Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że 64% ankietowanych Polaków uważa, iż doświadczyło wypalenia zawodowego. Częściej deklarują tak osoby z wyższym wykształceniem (68%), podczas gdy w grupie z wykształceniem podstawowym 45% twierdzi, że nigdy go nie doświadczyło.
Ekspertka ocenia, że wysoki odsetek osób deklarujących wypalenie świadczy o tym, że nie jest to problem jednostkowy, lecz powszechne zjawisko będące konsekwencją systemowych dysfunkcji w kulturze pracy. Zwraca uwagę na takie czynniki, jak nadmierne obciążenie, brak wsparcia ze strony przełożonych czy niewystarczające poczucie sensu wykonywanych zadań. 89% badanych uważa, że pracodawcy bagatelizują skalę tego zjawiska, a tylko 11% dostrzega i przeciwdziała problemowi. Aż 8 na 10 Polaków jest zdania, że wypalenie negatywnie oddziałuje na efektywność firm i cały rynek pracy. Częściej twierdzą tak kobiety (85%) niż mężczyźni (76%) oraz osoby młode (43%).
Prof. Dominika Maison zauważa, że najwięcej osób skarżących się na objawy wypalenia zawodowego jest wśród najmłodszych pracowników, a w grupie powyżej 55. roku życia dominują respondenci, którzy nigdy go nie doświadczyli. – Może to sugerować odmienny stosunek do pracy: z jednej strony rosnące oczekiwania wobec pracodawców – również w zakresie troski o dobrostan pracowników – a z drugiej zmianę znaczenia pracy w życiu jednostki przejawiającą się m.in. silniejszym dążeniem do zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym – tłumaczy.
Objawy wypalenia zawodowego wskazywane przez ankietowanych to przede wszystkim chroniczne zmęczenie i brak energii (70%), brak motywacji do pracy (63%) i utrata poczucia sensu (47%). Stan ten nie jest chwilowy – u 36% osób trwał on dłużej niż rok, a u 31% do pół roku. 66% badanych uważa, że wypalenie zawodowe powinno być traktowane jak choroba i podlegać leczeniu oraz zwolnieniom lekarskim.
fot. freepik.com
oprac. /kp/