Ponad połowa Polaków spodziewa się w tym roku podwyżki – wynika z 50. edycji Monitora Rynku Pracy. Jego autorzy zauważyli, że oczekiwania płacowe rosną i ta tendencja powinna utrzymać się w najbliższym czasie.

Jak pokazało badanie, 1/3 pracowników w ciągu trzech kolejnych miesięcy zamierza wystąpić o podwyżkę, a 53% spodziewa się, że w tym roku podwyżkę otrzyma. W porównaniu do edycji z badania z tego samego okresu w zeszłym roku to wzrost o 3 p.p. W 2022 r. podwyżkę u dotychczasowego pracodawcy otrzymało 54% pracujących, a więc więcej niż rok wcześniej, kiedy wskazało tak 45% respondentów. Głównym powodem, dla którego Polacy chcą więcej zarabiać, są rosnące ceny żywności i usług – przyznało tak 70% badanych. 51% podkreśliło, że podwyżki należą im się ze względu na wysoką jakość wykonywanej przez nich pracy.

Mimo tego, że ponad połowa zatrudnionych dostała w zeszłym roku podwyżkę, to w ocenie 41% z nich była ona niższa, niż się spodziewali. 34% pracowników, którzy otrzymali stałą podwyżkę, zadeklarowała, że mniej więcej pokryła ona poziom inflacji, a 50%, że tylko częściowo. 64% pracowników oczekuje, że pracodawca będzie go realnie wspierał w ponoszeniu zwiększających się kosztów utrzymania. Najbardziej pożądane są podwyżki przyznawane sukcesywnie wraz ze wzrostem inflacji – odpowiedziało tak 56% pytanych.

29% osób chciałoby otrzymać jednorazową stałą podwyżkę, a 26% wskazało na benefity, które pozwoliłyby zmniejszyć domowe wydatki. Wśród nich znalazły się: bony towarowe na produkty spożywcze (69%) i niespożywcze (40%), darmowe posiłki (40%), dofinansowanie do opłat za prąd dla osób pracujących zdalnie (37%), dofinansowanie do wczasów (34%) i darmowe bilety na komunikację publiczną (34%).

W ubiegłym roku według badania podwyżki najczęściej pojawiały się w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej (74%), przemyśle (64%) oraz telekomunikacji i IT (61%). W pierwszej trójce grup zawodowych, w których najczęściej pracodawcy podnieśli pensje, znaleźli się z kolei mistrzowie i brygadziści (69%), inżynierowie (67%) oraz robotnicy wykwalifikowani (65%), a najrzadziej podwyżki dostawali pracownicy biurowi i administracyjni (44%). Pod względem form zatrudnienia najczęściej rosło wynagrodzenie pracowników z umową na czas nieokreślony (63%), a najrzadziej osób zatrudnionych na umowie zlecenia lub o dzieło (30%).

Z badania wynika również, że zdaniem 84% w przypadku utraty pracy nie mieliby oni problemu ze znalezieniem jakiegokolwiek zatrudnienia (spadek o 4 p.p. w porównaniu do poprzedniej edycji), a 63%, że znalazłoby tak samo dobrą lub lepszą (spadek o 2 p.p.). W ciagu ostatniego pół roku co piąty pracownik zmienił pracodawcę. Najczęściej wskazywanymi powodami były chęć uzyskania wyższego wynagrodzenie oraz chęć́ rozwoju zawodowego (po 43%).

Ponadto okazało się, że 31% ankietowanych odczuwa obawę o utratę pracy. O dużym ryzyku mówi 9%, a o umiarkowanym 22%. 74% respondentów jest zadowolonych ze swojego obecnego miejsca pracy, a 9% aktywnie szuka nowego zatrudnienia. Najczęściej są to pracownicy opieki zdrowotnej i pomocy społecznej (17%), sektora finansowego i ubezpieczeniowego (15%) i budownictwa (13%). Przeciętny czas poszukiwania nowego zatrudnienia, obliczany na podstawie deklaracji respondentów, którzy w ostatnim półroczu zmieniali zatrudnienie, wynosi 2,5 miesiąca.

fot. freepik.com
oprac. /kp/