
Wprowadzenie jawności wynagrodzeń, zwiększenie ochrony przed mobbingiem czy zaliczenie okresu prowadzenia działalności gospodarczej i pracy na umowach zlecenie do stażu pracy – Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad zmianami. Równolegle trwają przygotowania do pilotażowego programu skrócenia czasu pracy, którego zasady mają zostać przedstawione do końca czerwca.
Jednym z najgłośniejszych zapowiadanych rozwiązań jest wprowadzenie jawności wynagrodzeń. Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wyjaśniła, że celem tej inicjatywy jest zlikwidowanie wciąż obecnej luki płacowej między kobietami a mężczyznami. – Niestety wciąż w Polsce, tak jak w wielu państwach Europy, borykamy się z problemem, że pani Joanna, pracując na tym samym stanowisku, z takim samym zakresem obowiązków jak pan Jan, zarabia o kilka, kilkanaście procent mniej. I to jest po prostu niesprawiedliwe – argumentowała szefowa MRPiPS.
Planowane jest wprowadzenie obowiązku podawania informacji o wynagrodzeniu już na etapie ogłoszeń o pracę. Ma to umożliwić kandydatom świadome podejmowanie decyzji i natychmiastowe reagowanie na ewentualne nierówności. Ministra wyraża nadzieję, że pierwsze rozwiązania w tym zakresie zostaną ujęte w ustawie, która przejdzie proces legislacyjny jeszcze w tym roku. Dalsze, bardziej szczegółowe regulacje wynikające z unijnej dyrektywy i dotyczące raportowania i monitorowania różnic w płacach, są planowane na przyszły rok.
Kolejnym priorytetem jest zmiana przepisów dotyczących stażu pracy. Obecnie osoby, które przez wiele lat prowadziły działalność gospodarczą lub pracowały na umowach zlecenie, po przejściu na umowę o pracę traktowane są jak nowicjusze, co pozbawia ich benefitów związanych z długim stażem pracy, takich jak dłuższy urlop, nagrody jubileuszowe czy dodatek stażowy. – Dziś jest tak, że jeżeli po 5, 10, 15, 20 latach prowadzenia swojej własnej działalności gospodarczej przedsiębiorca decyduje się na zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę, zgłasza się do pracodawcy, podpisuje pierwszą w życiu swoją umowę o pracę, to jest przez system i przez tego pracodawcę traktowany jak nowicjusz. To nie jest w porządku – podkreśliła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Projekt ustawy w tej sprawie znajduje się obecnie na etapie Komitetu Stałego Rady Ministrów, a ministra wyraziła nadzieję na jego szerokie poparcie w dalszych etapach legislacyjnych.
Nie mniej ważnym obszarem działań resortu jest zwiększenie ochrony przed mobbingiem i przemocą w pracy. Szefowa MRPiPS zwróciła uwagę na fakt, że definicja mobbingu w Kodeksie pracy nie była aktualizowana od ponad dwóch dekad, przez co nie odpowiada obecnym realiom rynku pracy i świadomości zarówno pracowników, jak i pracodawców. – Ona jest już przestarzała, bo w ciągu tych 20 lat zmieniła się kultura pracy, zmieniła się świadomość pracowników i pracodawców – zauważyła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Projekt nowelizacji przepisów dotyczących mobbingu jest już po etapie konsultacji, które ministra oceniła jako bardzo cenne i pomocne w dopracowaniu ostatecznej wersji ustawy. Wyraziła nadzieję, że projekt wkrótce trafi na posiedzenie rządu i jeszcze w tym roku zostanie przyjęty przez Sejm.
Czytaj także: Polska wprowadzi pilotaż krótszego czasu pracy z pełnym wynagrodzeniem
fot. freepik.com
oprac. /kp/