Firma SGL Battery Solutions Polska specjalizująca się w produkcji komponentów do baterii elektrycznych w samochodach i telefonach podjęła decyzję o przeprowadzeniu zwolnień grupowych. Dotyczy to m.in. zakładu w Raciborzu, który zostanie całkowicie zamknięty.
Raciborski zakład zakończy swoją działalność do końca pierwszego kwartału 2025 r. Oznacza to utratę pracy dla wszystkich 26 zatrudnionych tam osób. W Nowym Sączu natomiast zwolnionych zostanie 6 pracowników.
Przedstawiciele związku zawodowego Solidarność przeprowadzili negocjacje z pracodawcą. Efektem rozmów jest podpisane 16 grudnia porozumienie, które gwarantuje pracownikom dodatkowe świadczenia poza standardowymi odprawami wynikającymi z Kodeksu pracy oraz regulaminu wewnętrznego. Pracownicy z co najmniej 20-letnim stażem otrzymają dodatkowo cztery miesięczne wynagrodzenia. Na każde dziecko do 18. roku życia przysługuje jednorazowe świadczenie w wysokości 4,3 tys. zł brutto. Każda zwolniona osoba otrzyma też 5 tys. zł na pokrycie kosztów szkoleń i kursów zawodowych, a ponadto pracownicy otrzymają 8 tys. zł brutto za dokończenie bieżących projektów. – Pod koniec stycznia z pracownikami będą rozwiązywane umowy obejmujące trzymiesięczny okres wypowiedzenia, a pracę mamy do końca marca. Chodzi o to, żeby ludzie nie pouciekali na długie zwolnienia lekarskie, tylko dokończyli projekt – wyjaśnia Bogdan Białek, przewodniczący Solidarności w SGL Battery Solutions Polska w Raciborzu. Odchodzące osoby otrzymają także odprawy wynikające z zapisów Kodeksu pracy. W zależności od stażu pracy wyniosą one od jednego do trzech miesięcznych wynagrodzeń. – Kilka lat temu podpisaliśmy z pracodawcą regulamin, w którym zagwarantowaliśmy odprawę na poziomie trzech miesięcznych wypłat i ta odprawa także zostanie wypłacona – wskazuje.
Związkowiec podkreśla, że udało się wypracować korzystne warunki dla pracowników. – W rozmowach z pracodawcą wspierali nas przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej Solidarności oraz związkowcy z „S” z firmy Tokai Cobex Polska w Raciborzu. Z drugiej strony widać było, że pracodawca także jest zainteresowany podpisaniem tego porozumienia i zależy mu na pracownikach – zaznacza.
oprac. /kp/