• +48 502 21 31 22

Tylko 2% osób w spektrum autyzmu pracuje

Główną barierą z punktu widzenia pracodawców jest ciągle niska świadomość tego, jak funkcjonują osoby neuroróżnorodne, jakimi pracownikami są i mogą być.

Tylko 2% osób w spektrum autyzmu pracuje

Szacuje się, że ok. 20% Polaków mieści się w spektrum neuroróżnorodności, do którego zaliczają się m.in. spektrum autyzmu i ADHD, a także dysleksja, dysgrafia czy dyskalkulia. Pracuje tylko niewielka część z nich. – Szacujemy, że w przypadku osób w spektrum autyzmu od 2% do 25% jest aktywnych zawodowo. To są zatrważająco niskie liczby. Te 2% to, jeśli mówimy o osobach z niepełnosprawnością intelektualną, a 25% to są osoby tzw. wysoko funkcjonujące, czyli w normie intelektualnej, natomiast to i tak wciąż jest zbyt mały odsetek – wskazuje Aleksandra Wesołowska-Sieja, kierowniczka ds. komunikacji w Fundacji JiM.

W całej Europie jest ok. 5 mln osób w spektrum autyzmu. Spotykają się one z dużym niezrozumieniem i dyskryminacją we wszystkich aspektach swojego życia, w tym w edukacji i szkoleniu zawodowym, co przekłada się na słabe wskaźniki dotyczące zatrudnienia. W skali UE wynosi on poniżej 10% i jest znacznie niższy niż w przypadku ogółu osób niepełnosprawnych – 47%. W Polsce jest jeszcze gorzej – wskaźnik zatrudnienia wśród osób w spektrum autyzmu jest pięciokrotnie niższy niż średnia unijna, jest też 13-krotnie niższy niż w przypadku ogółu osób z niepełnosprawnościami w Polsce (26,4%). Dodatkowo według badań Fundacji JiM 2/3 pracujących osób w spektrum przyznaje, że ich wynagrodzenie jest niesatysfakcjonujące i nie pozwala im na samodzielne utrzymanie się. – Dla osób neuroróżnorodnych brak pracy jest po pierwsze jednoznaczny z pewnym wykluczeniem społecznym, z którym tak naprawdę mierzą się już w szkole, od wczesnego dzieciństwa. Później to się potęguje, nasila właśnie wtedy, kiedy nie mogą znaleźć pracy i nie mogą aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym. To oczywiście wiąże się też z ubóstwem i tym, że osoby neuroróżnorodne, dla których nie ma pracy, czują się tak, jakby nie było dla nich miejsca w społeczeństwie – tłumaczy Aleksandra Wesołowska-Sieja.

Spektrum autyzmu obejmuje w różnym stopniu nasilone nieprawidłowości w zakresie zachowań, komunikacji, relacji społecznych i funkcji poznawczych. Nie musi się ono wiązać z niepełnosprawnością intelektualną. Wiele osób ma problemy sensoryczne, restrykcyjne i powtarzające się zachowania czy specyficzne zainteresowania, a sposób ich komunikacji może być niezrozumiały dla otoczenia. Ma też jednak mocne strony, które mogą być pożądane z perspektywy pracodawców. Osoby w spektrum cechuje wysoko rozwinięte myślenie analityczne, umiejętność rozwiązywania problemów, bardzo wysoki poziom koncentracji i umiejętność skupienia na powtarzalnych zadaniach. Według danych JP Morgan Chase pracownicy biorący udział w inicjatywie Autism at Work popełniają mniej błędów i są bardziej wydajni od neurotypowych pracowników o 90–140%. Z raportu opracowanego przez Fundację JiM we współpracy z Polskim Instytutem Ekonomicznym wynika, że przeważająca większość osób autystycznych, jeśli tylko otrzymałaby odpowiednie wsparcie systemowe, byłaby zdolna podjąć pracę. Według umiarkowanego scenariusza finanse publiczne w latach 2022–2050 zyskałyby średniorocznie dodatkowe 11,9 mld zł dochodów z podatków i składek ubezpieczeniowych. Aktywizacja zawodowa osób w spektrum autyzmu stanowiłaby też średni roczny impuls wzrostu PKB o blisko 17 mld zł – w latach 2022–2050 łączny wkład sięgałby 492,6 mld zł.

– Główną barierą z punktu widzenia pracodawców jest ciągle niska świadomość tego, jak funkcjonują osoby neuroróżnorodne, jakimi pracownikami są i mogą być. Podnoszenie tej świadomości jest kluczowe do tego, aby na rynku pracy było więcej takich osób. Ze strony pracowników jest też strach przed niezrozumieniem, brakiem akceptacji i lęk przed tym, czy poradzą sobie na danym stanowisku. Patrząc z perspektywy osób neuroróżnorodnych, czasami sam etap poszukiwania pracy jest już trudny, co wynika m.in. z małej wiary w swoje możliwości i kompetencje, ale niestety też z systemu edukacji, z tego, w jaki sposób te osoby są przygotowywane do wejścia na rynek pracy – wyjaśnia ekspertka.

Czytaj także: Jak radzą sobie na polskim rynku pracy osoby neuroróżnorodne? Brakuje badań

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka