Jednorazowy plastik odpowiada za ponad 60% zanieczyszczenia w oceanach, a samo tworzywo można znaleźć we wszelkich morskich organizmach - od planktonu po wieloryby. Światowy Fundusz na rzecz Przyrody (WWF) w nowo opublikowanym raporcie na temat wpływu zanieczyszczenia plastikiem w oceanach na gatunki zwierząt morskich, bioróżnorodność i ekosystem alarmuje, że zanieczyszczenie plastikiem dotarło już do wszystkich fragmentów oceanów - od biegunów po wybrzeża najbardziej odległych wysepek.

WWF szacuje, że każdego roku do mórz i oceanów trafia od 19 do 23 mln ton plastiku. Organizacja zwraca także uwagę na problem tzw. mikroplastiku, który może stanowić zagrożenie również dla ludzi. Prognozy wskazują, że ilość plastikowych drobinek w oceanach podwoi się do 2050 r. - Osiągnęliśmy punkt nasycenia ekosystemu morskiego i zbliżamy się do momentu, w którym plastik będzie stanowić realne zagrożenie. W niektórych miejscach obserwujemy ryzyko rzeczywistego załamania się ekosystemu - mówi odpowiedzialny za raport Eirik Lindebjerg.

Według WWF jednym z realnych sposobów na walkę z zanieczyszczeniem w oceanach mogłoby być stworzenie międzynarodowej umowy na forum ONZ, która zobowiązałaby państwa do działania. Problem ma zostać poruszony podczas nadchodzącej sesji Zgromadzenia Środowiskowego ONZ (UNEA) w Nairobi w Kenii, która odbędzie się na przełomie lutego i marca.

fot. unsplash.com
oprac. /kp/