• +48 502 21 31 22

Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych. Będzie wsparcie dla branży

Firmy nadal będą musiały osiągnąć wyznaczone cele emisyjne, ale zyskają "więcej przestrzeni" na ich realizację. UE chce też skoncentrować się na wzmocnieniu inn

Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych. Będzie wsparcie dla branży

Producenci samochodów zyskają więcej czasu na dostosowanie się do rygorystycznych europejskich norm emisji CO2. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że zaproponuje zmiany w obowiązujących przepisach, dając firmom trzy lata na osiągnięcie celów zamiast wymogu corocznej zgodności.

Jak podkreśliła, firmy nadal będą musiały osiągnąć wyznaczone cele emisyjne, ale zyskają "więcej przestrzeni" na ich realizację. Chodzi o rozporządzenie PE i Rady UE 2019/631 z 17 kwietnia 2019 r., które określa normy emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i lekkich pojazdów użytkowych. Zgodnie z nim średni roczny poziom emisji CO2 unijnego parku pojazdów w porównaniu do 2021 r. ma zostać zredukowany: o 15% na lata 2025–2029, o 55% dla nowych samochodów i 50% dla nowych vanów na lata 2030–2034 oraz o 100% od 1 stycznia 2035 r. Producenci, którzy przekroczą indywidualne docelowe poziomy emisji, będą musieli zapłacić karę w wysokości 95 euro za liczbę g/km dla każdego nowego zarejestrowanego pojazdu.

Proponowana poprawka będzie wymagała akceptacji Parlamentu Europejskiego i państw członkowskich, ale Ursula von der Leyen wyraziła przekonanie, że nie napotka to większych trudności. Jednocześnie KE zapowiedziała przyspieszenie prac nad przeglądem rozporządzenia, aby zachować w nim zasadę pełnej neutralności technologicznej.

Decyzja KE jest odpowiedzią na wyraźne zapotrzebowanie ze strony przemysłu motoryzacyjnego, który apelował o większą elastyczność w zakresie celów emisyjnych. – Kluczową zasadą jest tutaj równowaga: z jednej strony potrzebujemy przewidywalności i sprawiedliwości dla tych, którzy jako pierwsi "odrobili pracę domową" i zaczęli realizować uzgodnione cele. Z drugiej – musimy słuchać głosów tych, którzy proszą o więcej pragmatyzmu w tych trudnych czasach. Zwłaszcza jeśli chodzi o cele ustalone na 2025 r. i związane z nimi kary w przypadku ich nieprzestrzegania – powiedziała szefowa KE.

Oprócz złagodzenia norm emisji UE zamierza skoncentrować się na wzmocnieniu innowacji, aby "zabezpieczyć przyszłość przemysłu motoryzacyjnego w Europie". Planowane jest m.in. utworzenie sojuszu branżowego, który umożliwi firmom łączenie zasobów i wspólne opracowywanie oprogramowania, chipów i technologii autonomicznej jazdy. KE zamierza również zbadać możliwości zwiększenia produkcji baterii w UE i obniżenia ich cen, aby wzmocnić konkurencyjność europejskiego przemysłu samochodowego. – Dzisiaj widzimy, że importowane baterie są tańsze. Dlatego zbadamy możliwość bezpośredniego wsparcia dla producentów akumulatorów z UE. I oczywiście nadal będziemy ograniczać biurokrację i upraszczać przepisy – zapowiedziała Ursula von der Leyen.

5 marca KE zapowiedziała utrzymanie w mocy przepisów, które zakazują sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 r. Przyjęto też plan działania dla sektora motoryzacyjnego, w ramach którego KE przekaże w ciągu najbliższych dwóch lat 1,8 mld euro na wsparcie przedsiębiorstw produkujących baterie w UE. Przedstawi również propozycję zmian, które pozwolą producentom samochodów na uśrednianie swoich wyników w tym zakresie w latach 2025, 2026 i 2027. Pozwoli im to rekompensować niższe cele emisyjne w jednym roku nadwyżkami w kolejnych latach.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka