Projekt programu "Aktywny Rodzic", który wprowadza tzw. babciowe, jest gotowy. Korzystający ze świadczenia rodzice będą mieli wybór, czy zostawić dziecko pod opieką np. członka rodziny, czy też zostawić je w odpowiednim miejscu opieki.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna zrelacjonowała, na jakim etapie są prace rządu dotyczące obietnic wyborczych złożonych na pierwsze sto dni jego działania. – Realizujemy krok po kroku nasze konkrety, sporo udało się zrobić. Jeśli nie wszystko, to dlatego, że po wejściu do ministerstw zobaczyliśmy skalę zaległości, skalę fatalnych projektów – wyjaśniła. Odniosła się m.in. do tzw. babciowego, czyli zapowiedzianego w kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej świadczenia w wysokości 1500 zł miesięcznie dla rodziców, którzy chcą wrócić na rynek pracy. – Tzw. babciowe, czyli program "Aktywy Rodzic" – mamy gotowy projekt. Za chwilę stanie na Radzie Ministrów i idzie do Sejmu – zapowiedziała Izabela Leszczyna.
Za przygotowanie programu odpowiada Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Korzystający ze świadczenia rodzice będą mieli wybór, czy zostawić dziecko pod opieką np. członka rodziny, czy też zostawić je w odpowiednim miejscu opieki. Świadczenie ma przysługiwać do 3. roku życia dziecka. Dodatkowo rodzic będzie musiał być zatrudniony na etat lub zlecenie, a jego miesięczna pensja nie będzie mogła przekroczyć określonego progu. W budżecie są przewidziane środki na ten program w ostatnim kwartale tego roku. Nieoficjalna nazwa świadczenia – "babciowe" – ma związek ze słowami Donalda Tuska w kampanii wyborczej, który prezentując swój pomysł, powiedział, że pieniądze od państwa beneficjenci można przeznaczyć np. na żłobek albo podzielić się z "symboliczną babcią".
Czytaj także: Połowa firm jest gotowa na zatrudnienie matek wracających do pracy
fot. freepik.com
oprac. /kp/