Kampania informacyjno-edukacyjna "Pracuję legalnie" prowadzona jest przez Państwową Inspekcję Pracy. Partnerem strategicznym akcji jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Kampania jest pokłosiem kontroli przeprowadzonych przez ZUS i PIP, które wskazały, że praca bez umowy i bez zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego to nadal jeden z najistotniejszych problemów polskiego rynku pracy.
- Wielu pracowników, szczególnie tych młodych, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy, nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważne jest podpisanie umowy z pracodawcą – mówi Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie śląskim. - Pokusą pracy „na czarno” jest wyższe wynagrodzenie, które otrzymujemy w kopercie, pod stołem, bez składek na ubezpieczenia. A to się w dalszej perspektywie zupełnie nie opłaca. Dlatego akcja skierowana jest do osób zarabiających w tzw. „szarej strefie” – dodaje rzeczniczka.
Dla pracownika, legalna praca to nie tylko gwarancja comiesięcznej wypłaty, ale także gromadzenia składek na indywidualnym koncie emerytalnym. Umowa z pracodawcą zapewnia pracownikowi także prawo do bezpłatnego leczenia, płatnego zwolnienia lekarskiego oraz odszkodowania i rehabilitacji w razie wypadku przy pracy. Pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę korzysta z ochrony zawartej w Kodeksie Pracy, dotyczącej m.in.: minimalnego wynagrodzenia, pracy w godzinach nadliczbowych oraz prawa do urlopu. W przypadku, gdy ktoś wykonuje pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej, trzeba pamiętać, że mają do niej zastosowanie przepisy Kodeksu Cywilnego, a nie Kodeksu Pracy, a to oznacza, że nie ma prawa do urlopu oraz innych uprawnień wynikających z prawa pracy.
Ideą kampanii "Pracuję legalnie" jest z jednej strony pokazanie pracującym korzyści z wykonywania pracy legalnej oraz zagrożeń, które wynikają z wykonywania pracy „na czarno”, a z drugiej - piętnowanie niedozwolonych praktyk stosowanych przez tych pracodawców, którzy decydują się na powierzanie pracy z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa.
ZUS regularnie prowadzi kontrole płatników składek po to, by zweryfikować, czy osoby zatrudnione w danej organizacji są prawidłowo zgłoszone do ubezpieczeń społecznych. Najwięcej nieprawidłowości kontrolerzy znajdują w zawieranych umowach o dzieło (nieoskładkowane) w sytuacji, gdy z treści umów wynika, że były to umowy-zlecenia, od których należy odprowadzać składki do ZUS. Najczęstsze branże, w których ZUS stwierdza nieprawidłowości, to budownictwo, zakłady produkcyjne, placówki edukacyjne oraz handlowe.
publ. /k/
Fot. freeimages