
Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację Kodeksu pracy, która wprowadza zmianę w sposobie naliczania stażu pracy. Do tej pory wliczane były do niego wyłącznie okresy zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Zgodnie z nowymi przepisami, które mają zlikwidować nierówności w traktowaniu pracowników ze względu na rodzaj wcześniej podejmowanej aktywności zawodowej, do stażu pracy będą zaliczane również m.in. okresy przepracowane na umowach cywilnoprawnych czy w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej.
Po wejściu w życie nowelizacji do stażu pracy wliczane będą m.in.: okresy prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, czas zawieszenia działalności gospodarczej w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, okresy współpracy z osobą prowadzącą działalność gospodarczą, okresy wykonywania umów-zleceń, umów o świadczenie usług lub umów agencyjnych, a także czas pracy jako osoba współpracująca. Dodatkowo wliczone zostaną okresy członkostwa w rolniczej spółdzielni produkcyjnej i spółdzielni kółek rolniczych, udokumentowane okresy wykonywania pracy zarobkowej za granicą (innej niż zatrudnienie) oraz okresy służby w Straży Marszałkowskiej i w Służbie Celno-Skarbowej.
Nowe okresy będą potwierdzane przede wszystkim zaświadczeniami wydawanymi przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Okresy niepodlegające zgłoszeniu do ZUS i inne niż praca zarobkowa za granicą będą wymagały przedstawienia odpowiednich dokumentów przez samego pracownika.
Staż pracy jest kluczowy przy uzyskiwaniu niektórych świadczeń i uprawnień pracowniczych, takich jak dodatek stażowy, nagroda jubileuszowa, dłuższy urlop wypoczynkowy czy też przy ubieganiu się o stanowiska wymagające potwierdzonego doświadczenia zawodowego, np. w służbie cywilnej.
Nowelizacja będzie działała wstecz, co oznacza, że do stażu pracy będzie można wliczyć także okresy sprzed wejścia w życie ustawy – pod warunkiem ich właściwego udokumentowania. Pracownicy będą mieli na to 24 miesiące od wejścia w życie nowych przepisów. Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, tłumacząc znaczenie ustawy w TVN24, podkreśliła, że jest to "bardzo ważna ustawa dla milionów pracujących Polaków", szacując, że dotyczy ona od dwóch i pół do nawet trzech milionów osób. Zaznaczyła, że do tej pory osoby, które pracowały na działalności gospodarczej lub umowie-zleceniu, a następnie przeszły na etat, były traktowane jak "nowicjusze", mając krótszy urlop czy nie mogąc ubiegać się o dodatki stażowe. – Praca to praca, niezależnie od tego, czy była na własnej działalności gospodarczej, czy w oparciu o umowę-zlecenie, powinna być do stażu pracy wliczana – podkreśliła ministra.
Nowe przepisy wejdą w życie w dwóch etapach: dla sektora publicznego z początkiem 2026 r., a dla sektora prywatnego – pierwszego dnia miesiąca po upływie sześciu miesięcy od ogłoszenia ustawy.
fot. freepik.com
oprac. /kp/