• +48 502 21 31 22

Pracodawcy będą musieli walczyć z mobbingiem

Wewnętrzne regulacje, w których tworzenie zaangażowana jest strona pracownicza, pomogą ustalić jasne zasady dla wszystkich osób zatrudnionych w organizacji.

Pracodawcy będą musieli walczyć z mobbingiem

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej skierowało do konsultacji społecznych projekt ustawy zwiększający ochronę pracowników przed mobbingiem. Nowelizacja przepisów ma na celu uproszczenie definicji tego zjawiska oraz wzmocnienie ochrony pracowników poprzez nałożenie na pracodawców obowiązku opracowania wewnętrznych regulacji przeciwdziałających mobbingowi.

Mobbing w polskich firmach to wciąż poważny problem. 41,4% pracowników w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 2023 r. odczuło bezpośrednio zachowania noszące znamiona mobbingu (w tym połowa zatrudnionych w wieku 18-24 lata). Zgłaszają oni m.in. obciążanie ich bezsensownymi zadaniami lub takimi poniżej ich kompetencji, obmowy i plotki, sprzeczne polecenia, komentarze świadczące o zazdrości lub zawiści, a także krzyki, przekleństwa i wyzwiska. Dane MRPiPS pokazują, że nawet w firmach, w których istnieje oficjalna polityka antymobbingowa, 70% ankietowanych nie czuje wsparcia ze strony swojej organizacji.

Nowe przepisy zmienią m.in. ustawową definicję mobbingu. Aktualnie zawiera ona pięć podstawowych przesłanek: wystąpienie działania lub zachowania dotyczącego pracownika lub skierowanego przeciwko pracownikowi, ich uporczywość i długotrwałość, działanie lub zachowanie powinno mieć postać nękania lub zastraszania, wystąpienie skutku w postaci zaniżonej oceny przydatności zawodowej pracownika lub w postaci poniżenia lub ośmieszenia go, izolowania lub wyeliminowania go z zespołu. – Ta definicja jest obecnie dość skomplikowana i złożona, co powoduje szereg problemów w praktyce, dlatego cieszy zapowiedź ministerstwa, że ma ona zostać uproszczona. Jej podstawowym elementem ma być stwierdzenie, że mobbing polega na uporczywym nękaniu pracownika – tłumaczy Michał Włodarczyk, adwokat z kancelarii PCS Paruch Chruściel Schiffter Stępień Kanclerz | Littler.

Nowe przepisy mają zawierać otwarty katalog przykładowych zachowań mobbingowych. Zdaniem eksperta to dobre rozwiązanie – mobbing przybiera różne formy, dlatego sztywne reguły byłyby niewystarczające. – Obecna definicja mobbingu również zawiera pewne zwroty niedookreślone, jak chociażby wymóg, aby nękanie pracownika było długotrwałe, natomiast żaden przepis prawa nie określa, co to znaczy. To powoduje różne rozbieżności w orzecznictwie sądowym. Niektóre sądy uznają, że aby mieć do czynienia z mobbingiem, to nękanie musi trwać kilka miesięcy, inne sądy uznają, że już kilka tygodni nękania wystarczy, a są nawet takie orzeczenia, które mówią, że wystarczy nękanie pracownika przez jeden dzień, aby uznać to za mobbing – wskazuje Michał Włodarczyk.

Projekt ustawy nakłada również na pracodawców obowiązek wprowadzenia procedur przeciwdziałających mobbingowi, które zostaną ujęte w regulaminie pracy lub – w przypadku mniejszych firm – w specjalnym obwieszczeniu. Jak wskazuje resort pracy, wewnętrzne regulacje, w których tworzenie zaangażowana jest strona pracownicza, pomogą ustalić jasne zasady dla wszystkich osób zatrudnionych w organizacji. Ustawa pomoże też pracodawcom w opracowaniu własnych strategii przeciwdziałania mobbingowi, co zwiększy efektywność działań i pozwoli na lepsze dostosowanie się do indywidualnych warunków panujących w danym zakładzie pracy. – Zgodnie z obecnymi przepisami Kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać mobbingowi. I tak naprawdę mamy tylko to jedno lakoniczne zdanie, żaden przepis nie precyzuje tego obowiązku. Tutaj z pomocą przychodzi nam orzecznictwo przede wszystkim Sądu Najwyższego, który w swoich orzeczeniach wielokrotnie podkreślał, że pracodawcy mają obowiązek wdrożenia realnych działań z zakresu prewencji antymobbingowej, skutecznej polityki antymobbingowej. Bardzo ważne są również szkolenia pracowników, podnoszenie ich świadomości, czym jest mobbing i jak na niego reagować. I tutaj również pozytywnie oceniam planowaną zmianę uszczegółowienia obowiązku przeciwdziałania mobbingowi w przepisach Kodeksu pracy – podkreśla Michał Włodarczyk.

Dodatkowo ma być podwyższony minimalny próg zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną mobbingiem – nie będzie ono mogło być niższe niż sześciokrotne miesięczne wynagrodzenie pracownika. Nawet jeśli przedsiębiorstwo udowodni, że osobą nękającą pracownika był jego bezpośredni przełożony, będzie musiało ponieść odpowiedzialność za tę sytuację.

Adwokat zwraca uwagę, że liczba pozwów dotyczących mobbingu od wielu lat kształtuje się na podobnym poziomie – ok. 700 spraw rocznie. – Świadczy to o tym, że pracownicy nie decydują się na dochodzenie swoich praw przed sądem. Co gorsza, pracownicy wygrywają co 20. sprawę o mobbing, czyli jedynie w 5% spraw górą są pracownicy – podsumowuje.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka