• +48 502 21 31 22

Bezrobocie nadal na rekordowo niskim poziomie

Na rynku pracy nadal widać popyt na pracowników sezonowych. Trwa sezon urlopowy, co też wzmaga popyt na pracowników w hotelarstwie i gastronomii.

Bezrobocie nadal na rekordowo niskim poziomie

Na koniec lipca stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce wyniosła 5%. To tyle samo, co miesiąc wcześniej i o 0,2 p.p. mniej niż przed rokiem. Z danych GUS wynika, że w lipcu w urzędach pracy zarejestrowanych było 782,4 tys. bezrobotnych, czyli o 1,1 tys. mniej niż w czerwcu tego roku oraz o 27,8 tys. mniej niż w lipcu 2022 r.

Stopa bezrobocia wyniosła od 2,9% w woj. wielkopolskim do 8,4% w woj. podkarpackim. W woj. śląskim odnotowano 3,6%, co jest drugim najniższym wynikiem. Wśród bezrobotnych kobiety stanowiły 53,8%. Z danych GUS wynika też, że nadal większość bezrobotnych nie miała prawa do zasiłku (84,8%), a znaczna część nie posiadała kwalifikacji zawodowych (32,1%). Spośród bezrobotnych znajdujących się w szczególnej sytuacji na rynku pracy najwięcej było osób długotrwale bezrobotnych (osoby pozostające w rejestrze powiatowego urzędu pracy łącznie przez okres ponad 12 miesięcy w okresie ostatnich 2 lat, z wyłączeniem okresów odbywania stażu i przygotowania zawodowego dorosłych) – ich grupa to 49,3% ogółu zarejestrowanych bezrobotnych. Rok wcześniej było to 54,7%. Znaczną grupę bezrobotnych stanowiły osoby powyżej 50. roku życia (26,6%) oraz osoby do 30. roku życia (23,5%). Zmniejszyła się grupa osób posiadających co najmniej jedno dziecko w wieku do 6. roku życia – z 18,2% do 16,9%, zwiększyła się natomiast liczba osób niepełnosprawnych bez pracy – z 7,2% do 7,6%.

– Bezrobocie nadal utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie. Ciężko będzie jednak zejść poniżej 5%. Gdyby tak się stało w sierpniu, byłoby to najniższe bezrobocie od 23 lat – komentuje dane GUS Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Lewiatana. Jego zdaniem może się tak jednak wydarzyć i bezrobocie spadnie poniżej 5%, ponieważ na rynku pracy nadal widać popyt na pracowników sezonowych. Trwa sezon urlopowy, co też wzmaga popyt na pracowników w hotelarstwie i gastronomii. Gdy z kolei wygaśnie ten czynnik, nieunikniony będzie wzrost stopy bezrobocia. Będzie to jednak wzrost bez większych reperkusji dla gospodarki. – Pracodawcy nauczeni doświadczeniem z poprzednich lat wolą chomikować pracowników, niż ich zwalniać. W przypadku rezygnacji z pracy samych pracowników firmy nie decydują się na rekrutacje. Stąd też powolny wzrost zatrudnienia w ostatnim czasie. Niezmiennie twierdzimy, że spowolnienie na rynku pracy będzie przede wszystkim widoczne w wynagrodzeniach – ocenia Mariusz Zielonka.

Według eksperta druga podwyżka płacy minimalnej nie miała prawdopodobnie wpływu na wysokość bezrobocia, choć na ostateczne potwierdzenie trzeba poczekać minimum miesiąc. – Nie miała też specjalnego wpływu na wskaźniki zatrudnienia. To potwierdza hipotezę, że płaca minimalna w okresie wzrostu gospodarczego i wysokiej inflacji może nie mieć kluczowego znaczenia dla rynku pracy – dodaje.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka