• +48 502 21 31 22

Kobiety i mężczyźni inaczej widzą skrócenie tygodnia pracy

Większość Polaków nie jest zainteresowana skróceniem tygodnia pracy, jeśli wiązałoby się to z proporcjonalnym obniżeniem wynagrodzenia.

Kobiety i mężczyźni inaczej widzą skrócenie tygodnia pracy

Większość Polaków, a dokładnie 65% kobiet i 63% mężczyzn, wyraża chęć uelastycznienia czasu pracy, z czego najpopularniejszym wyborem jest skrócenie go do czterech dni w tygodniu. Nie są jednak zainteresowani skróceniem tygodnia pracy, jeśli wiązałoby się to z proporcjonalnym obniżeniem wynagrodzenia.

Badanie, którego autorką jest prof. Katarzyna Januszkiewicz z Uniwersytetu SWPS, pokazuje, że Polacy są gotowi na rewolucję w sposobie organizacji pracy. Co ciekawe, preferencje różnią się w zależności od płci. Kobiety częściej widzą alternatywę w pięciodniowym tygodniu pracy z krótszym dniem (6-7 godzin), podczas gdy mężczyźni preferują czterodniowy tydzień z dłuższym, dziesięciogodzinnym dniem pracy. Mimo tych różnic dla obu grup najatrakcyjniejszą opcją jest czterodniowy tydzień pracy w standardowym, ośmiogodzinnym wymiarze (36% kobiet i 37% mężczyzn). Niewielki odsetek, odpowiednio 13% kobiet i 14% mężczyzn, nie jest zainteresowany zmianą wymiaru czasu pracy.

W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie elastycznymi formami zatrudnienia Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło zasady naboru firm do pilotażu skróconego czasu pracy. Do udziału w programie mogą zgłaszać się zarówno podmioty publiczne, jak i prywatne, pod warunkiem zobowiązania, że wynagrodzenie pracowników nie zostanie obniżone w okresie trwania pilotażu. To kluczowy wymóg, gdyż badanie SWPS pokazało że większość Polaków nie jest zainteresowana skróceniem tygodnia pracy, jeśli wiązałoby się to z proporcjonalnym obniżeniem wynagrodzenia – taką opcję odrzuciło 57% kobiet i 56% mężczyzn.

Prof. Katarzyna Januszkiewicz podkreśla, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni w zdecydowanej większości dostrzegają korzyści płynące ze skróconego czasu pracy. – Dlatego powinniśmy rozpocząć debatę nie tylko o tym, czy czterodniowy tydzień pracy to dobry kierunek, ale przede wszystkim, co ta zmiana może oznaczać dla funkcjonowania przedsiębiorstwa – wskazuje. Dodaje, że przykłądy z innych krajów, takich jak Portugalia czy Anglia, pokazują, że krótszy tydzień pracy może prowadzić do poprawy jakości życia, lepszego samopoczucia, większego zaangażowania pracowników i lojalności wobec pracodawcy.

Jednak prof. Januszkiewicz zwraca uwagę również na potencjalne wyzwania. – Jeśli pracownicy będą pracować cztery dni w tygodniu, to może zabraknąć miejsca na relacje i budowanie kapitału społecznego w organizacji. W dłuższej perspektywie pracownicy nie będą czuli wspólnoty w miejscu pracy – zaznacza ekspertka. W jej ocenie zmiany powinny być wprowadzane etapami. Pierwszym krokiem powinno być ustawowe wprowadzenie możliwości czterodniowego czasu pracy. Następnie konieczne będzie dookreślenie zasad wdrożenia takiej zmiany na poziomie konkretnej firmy, a na końcu dostosowanie jej do indywidualnych potrzeb pracowników.

– Jeszcze 50 lat temu pracowaliśmy w każdą sobotę. Dopiero w latach 70. wprowadzono pierwszą wolną sobotę w miesiącu. Z kolei w pandemii rozpowszechniła się praca zdalna. Jest to więc jakiś kierunek ewolucji – zaznacza prof. Katarzyna Januszkiewicz. Dodaje, że młodsze pokolenia, mające dostęp do mediów społecznościowych, głośno manifestują swoje oczekiwania, a ich postulaty często przynoszą korzyści wszystkim pracownikom, niezależnie od wieku.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka