3 grudnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Osób z Niepełnosprawnościami. Został on ustanowiony przez ONZ w 1992 r., by zwrócić uwagę na prawa i potrzeby tej grupy społecznej. Jednym z kluczowych obszarów, gdzie inkluzywność i równość mają ogromne znaczenie, jest rynek pracy.
W Polsce żyje 5,4 mln osób z niepełnosprawnościami. Z danych GUS wynika, że na koniec czerwca 2023 r. 477,4 tys. z nich pracowało w gospodarce narodowej, z czego 51,5% stanowiły kobiety. Jest to grupa zawodowa, która często napotyka trudności w zatrudnieniu. Należą do nich stereotypy, brak dostosowania miejsc pracy oraz niewystarczająca wiedza pracodawców na temat korzyści płynących z zatrudniania takich osób. W Polsce stopa bezrobocia wśród osób z niepełnosprawnościami pozostaje wyższa niż w ogólnej populacji. Mimo dostępnych programów wspierających nadal brakuje spójnego systemu, który skutecznie promowałby integrację tej grupy na rynku pracy.
Jak wskazuje Fundacja TAKpełnosprawni, bardzo często potrzeby, jakie mają osoby z niepełnosprawnościami, są minimalne, symboliczne i niskokosztowe, za to w znakomity sposób usprawniają środowisko pracy takich osób. – Osoby z niepełnosprawnościami nie zawsze potrzebują budowy podjazdu dla wózka, likwidacji barier architektonicznych, przebudowy obiektu, w którym będą pracować. Czasem wystarczy bardziej elastyczny czas pracy, praca zdalna, na część etatu lub dłuższy czas wdrożenia – tłumaczy Agata Robińska, prezes fundacji. Zgodnie z konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych racjonalne usprawnienia oznaczają wszelkie zmiany w pracy lub w środowisku pracy, które są niezbędne, aby umożliwić osobie z niepełnosprawnością wykonywanie swoich obowiązków i czynienie postępów w pracy, a także udział w szkoleniach. – Racjonalne usprawnienia przysługują każdemu pracownikowi z niepełnosprawnością, jednak każdorazowo warto, aby pracownik osobiście zgłosił je swojemu pracodawcy. Prawo do nich obejmuje wszystkie czynności związane z pracą objęte prawem UE, począwszy od procesu ubiegania się o zatrudnienie, a skończywszy na rozwiązaniu umowy o pracę – tłumaczy ekspertka.
Agata Robińska podkreśla, że w Polsce można zaobserwować rosnące zainteresowanie włączaniem osób z niepełnosprawnościami do rynku pracy. – Obserwujemy to po liczbie firm, często korporacji, które zgłaszają się do nas z prośbą o wsparcie w zatrudnianiu i budowaniu kultury otwartej na różnorodność pod kątem sprawności. Te firmy podchodzą do tematu strategicznie, szkolą kadrę zarządzającą, budują kulturę otwartości na co dzień oraz zapewniają osobom z niepełnosprawnością dostosowania. Tym firmom zależy przede wszystkim na pracownikach z kwalifikacjami – z niepełnosprawnością lub bez – zaznacza. Ekspertka dodaje, że pracodawców mogących potencjalnie zatrudniać u siebie osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności jest dużo więcej, często jednak nie mają oni świadomości, z czym wiąże się taka decyzja, jakie mogą być korzyści wynikające z przyjmowania do pracy specjalistów mających jakąś niepełnosprawność, jak niewiele czasem muszą zrobić, żeby osoba z niepełnosprawnością mogła wydajnie pracować, ale także rozwijać się i poszerzać kompetencje w swoim miejscu pracy.
Kluczowe jest więc przełamywanie stereotypów i zwiększanie świadomości pracodawców na temat potencjału osób z niepełnosprawnościami. Należy mieć też na uwadze, że często proste rozwiązania mogą znacząco ułatwić takim pracownikom wykonywanie obowiązków zawodowych. Jednocześnie programy aktywizacji zawodowej, takie jak dofinansowanie szkoleń czy współpraca z PFRON, są niezbędne, by zwiększyć zatrudnienie w tej grupie.
Czytaj także: Urzędy pracy nie są gotowe na wsparcie osób z niepełnosprawnościami
fot. freepik.com
oprac. /kp/