• +48 502 21 31 22

Ukraińscy pracownicy porzucą Polskę na rzecz Niemiec?

Zmiana kierunku niemieckiej polityki to dobra wiadomość dla tysięcy pracowników z Ukrainy, ale zła dla polskich pracodawców.

Ukraińscy pracownicy porzucą Polskę na rzecz Niemiec?

Niemiecki rząd zaakceptował projekt ustawy dotyczącej wykwalifikowanych pracowników imigrantów spoza Unii Europejskiej. Nowe przepisy oznaczają otwarcie granic naszych zachodnich sąsiadów między innymi na pracowników z Ukrainy, którzy stanowili dotychczas solidną siłę roboczą w polskich przedsiębiorstwach, a co za tym idzie - mieli poważny wpływ na rozwój naszej gospodarki i stabilność systemu ubezpieczeń.

Od kilku lat to właśnie obywatele Ukrainy są jedną z największych grup narodowościowych zatrudnianych w Polsce. Wielu naszych wschodnich sąsiadów pracuje choćby w Raciborzu oraz Wodzisławiu Śląskim. Według danych udostępnionych przez ZUS w Polsce ubezpieczonych jest prawie 590 tysięcy obcokrajowców. Niemal 75% z nich stanowią obywatele Ukrainy, dzięki czemu z jednej strony wzmacniają nasz Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, z drugiej natomiast, nabywają prawo do licznych świadczeń oraz stanowią znaczącą grupę pracowników polskich firm.

Ukraińcy wybierają nasz kraj głównie ze względu na odległość i w miarę dobre warunki płacowe. Polska jest dla nich pełnoprawnym krajem Zachodu, w którym warto nie tylko pracować, ale i mieszkać. Wkrótce stan ten może jednak ulec radykalnej zmianie ze względu na otwierające się przed naszymi wschodnimi sąsiadami możliwości. Wszystko za sprawą nowego kierunku i sposobu postrzegania rynku pracy przez niemiecki rząd. Firmy z Niemiec coraz częściej narzekają bowiem na brak rąk do pracy, a władze tego kraju nie pozostają głuche na apele przedsiębiorców.

Efektem tego stało się przyjęcie ustaw w sprawie imigrantów, którzy mają na tyle wysokie kompetencje i kwalifikacje, aby z sukcesem pracować w niemieckich firmach. Nowe przepisy mają regulować standardy ich zatrudnienia, nauki zawodów i rozwoju. To ogromna szansa nie tylko dla samych imigrantów, ale także niemieckich pracodawców. Z drugiej strony - to kiepska wiadomość dla Polski. Szacuje się, że nasz kraj może opuścić w przeciągu kilku lat nawet 60% pracowników z Ukrainy. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców podjął się ponadto oszacowania, ilu mniej więcej pracowników może zniknąć z polskiego rynku pracy. Okazuje się, że możemy mówić nawet o 500 tysiącach pracowników.

Podobne artykuły

Wyszukiwarka