• +48 502 21 31 22

Fotowoltaika rośnie w siłę, wyzwaniem pozostaje elastyczność sieci

Produkcja energii ze słońca wyprzedziła węgiel w unijnym miksie energetycznym. Do 2030 r. jej udział może wynieść ok. 30%.

Fotowoltaika rośnie w siłę, wyzwaniem pozostaje elastyczność sieci

Do 2030 r. kraje członkowskie Unii Europejskiej mają osiągnąć niemal 600 GW mocy zainstalowanej w fotowoltaice – zakłada strategia planu REPowerEU. Produkcja energii słonecznej w ostatnich latach dynamicznie rośnie, jednak eksperci ostrzegają, że w przyszłości wyzwaniem może okazać się niewystarczająca infrastruktura.

Z raportu „Global Market Outlook for Solar Power 2025–2029” SolarPower Europe wynika, że w ubiegłym roku globalna moc zainstalowana w PV przekroczyła 2 TW, a prognozy na ten rok wskazują na dodanie kolejnych 655 GW (w scenariuszu średnim). Eksperci oceniają to jako znaczący krok w kierunku dekarbonizacji gospodarki, a najbardziej prawdopodobny scenariusz przewiduje osiągnięcie 7,1 TW do 2030 r. z potencjałem przekroczenia 8 TW przy sprzyjających warunkach.

W ubiegłym roku w UE produkcja energii ze słońca po raz pierwszy wyprzedziła produkcję z węgla, osiągając odpowiednio 11% i 10% udziału w miksie energetycznym. Wzrost instalacji PV przyczynił się do zwiększenia udziału energii odnawialnej w produkcji energii w UE do 47%, podczas gdy paliwa kopalne odpowiadały za 29%. Jeszcze pięć lat temu proporcje te wynosiły odpowiednio 34% i 39%. – Dzisiaj energia słoneczna jest źródłem ok. 10% energii elektrycznej w Europie, jednak dalszy wzrost następuje bardzo szybko. Prawdopodobnie do roku 2030 udział w zaspokajaniu zapotrzebowania na energię elektryczną w Europie wyniesie ok. 30% – prognozuje Walburga Hemetsberger, dyrektorka generalna SolarPower Europe.

Podkreśla, że warunkiem dalszego dynamicznego rozwoju sektora energii słonecznej w UE jest inwestycja w większą elastyczność systemu energetycznego, w tym jego rozwój i modernizację, oraz elektryfikację gospodarki. – Mierzymy się obecnie z kilkoma trudnościami. Rozwijamy się tak szybko, że infrastruktura nie nadąża za tempem rozwoju. Zapotrzebowanie na energię elektryczną również nie rozwija się w takim tempie. Musimy przeprowadzić elektryfikację gospodarki, transportu, ogrzewania, przemysłu, potrzebujemy inteligentnego, elastycznego popytu – tłumaczy ekspertka. Dodaje, że obserwowane zahamowanie w zakresie energii odnawialnej i coraz częstsze ujemne ceny energii negatywnie wpływają na inwestorów. Kluczowe jest zatem zwiększenie elastyczności systemu i popytu, elektryfikacja społeczeństwa oraz znaczące zwiększenie pojemności magazynowania energii.

Dane z raportu Ember „European Electricity Review 2025” wskazują, że energia wiatrowa stanowiła 17% unijnego miksu energetycznego. Zdaniem autorów transformacja energetyczna w UE postępuje, choć w różnym tempie w poszczególnych sektorach. Energia słoneczna rozwija się dynamicznie, natomiast sektor wiatrowy mierzy się z wyzwaniami związanymi z infrastrukturą i czasem wydawania pozwoleń. Dalszy rozwój i integracja OZE wymagają inwestycji w infrastrukturę sieciową i efektywne magazynowanie energii. – Wszystko to są inwestycje, które oczywiście wymagają pieniędzy, ale w dalszej perspektywie będą one opłacalne, ponieważ nasz system energetyczny będzie bardziej konkurencyjny i przyniesie korzyści dla społeczeństwa w perspektywie długoterminowej – tłumaczy Walburga Hemetsberger.

Ekspertka zwraca uwagę na konieczność łączenia fotowoltaiki z magazynowaniem energii, co umożliwi korzystanie z energii słonecznej nie tylko w czasie nasłonecznienia, ale przez całą dobę. Podkreśla, że energia wiatrowa i słoneczna są obecnie najtańszymi źródłami energii elektrycznej, często tańszymi niż paliwa kopalne i energia jądrowa, zwłaszcza przy uwzględnieniu dobowej odnawialności. Wśród liderów branży energii słonecznej w Europie wymienia Niemcy i Hiszpanię, a Polska plasuje się w pierwszej piątce. Dodaje, że dużą zaletą fotowoltaiki jest jej uniwersalność i możliwość instalacji w wielu miejscach. W coraz większej liczbie krajów moc zainstalowana w ciągu roku przekracza 1 GW i nie są to tylko kraje leżące na południu. – Energia słoneczna ma szansę zostać głównym źródłem energii elektrycznej do 2030 r. lub niedługo później. Nie jest to wyłącznie nasza opinia, ale również stanowisko Międzynarodowej Agencji Energetycznej, która przewiduje dalszy znaczny wzrost sektora fotowoltaicznego. Pozostaje jedynie pytanie, jak szybko możemy osiągnąć ten cel i zapewnić korzyści europejskim gospodarstwom domowym i przedsiębiorstwom, co z kolei zależy od otoczenia regulacyjnego, od sieci, od elastyczności systemu – podsumowuje Walburga Hemetsberger.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka