• +48 502 21 31 22

70% odpadów budowlanych będzie musiało być ponownie wykorzystywanych

Sektor budowlany jest głównym konsumentem zasobów naturalnych w gospodarce światowej – zużywa ok. 50% zasobów naturalnych planety, a jednocześnie generuje ok. 40% emisji CO2 i 30% globalnych odpadów.

70% odpadów budowlanych będzie musiało być ponownie wykorzystywanych

Budownictwo i nieruchomości są jednym z największych źródeł odpadów w Europie. Zgodnie z założeniami gospodarki cyrkularnej materiały budowlane mogą być jednak ponownie wykorzystane. W Polsce model ten w nadchodzących latach wymusi unijne prawodawstwo. W zakresie przejścia na gospodarkę obiegu zamkniętego mówi m.in. o przygotowaniu min. 70% – wagowo – odpadów budowlanych innych niż niebezpieczne, które powstaną przy budowie lub rozbiórce obiektu, do ponownego wykorzystania, recyklingu lub innego odzysku materiałów.

W 2021 r. globalne zużycie zasobów naturalnych wyniosło ponad 100 mld t, ale tylko 8,6% z nich wróciło ponownie do obiegu. Sektor budowlany jest ich głównym konsumentem w gospodarce światowej – zużywa ok. 50% zasobów naturalnych planety, a jednocześnie generuje ok. 40% emisji CO2 i 30% globalnych odpadów, przyczyniając się w ogromnym stopniu do zmiany klimatu i degradacji środowiska. Doświadczenia innych krajów wskazują jednak, że materiały stosowane w budownictwie mogą być jednak ponownie wykorzystane w kolejnych projektach nieruchomościowych. – Liderami w tym obszarze są kraje takie jak Wielka Brytania, ale przede wszystkim Holandia, Dania, gdzie już od wielu lat stosuje się materiały, które były wcześniej wykorzystane, a następnie przeszły proces odnowy, renowacji czy upcyklingu i zostały zastosowane w kolejnych inwestycjach budowlanych. Tam konstruuje się również budynki w taki sposób, aby można było je potem rozebrać, a nie wyburzyć – mówi Magdalena Puchalska-Nielaba, współzałożycielka Urban Circularity, platformy promującej wdrażanie GOZ w branży budowlanej i nieruchomościach.

Jak przekonują eksperci, transformacja sektora nieruchomości w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego przyniesie korzyści nie tylko w wymiarze środowiskowym, ale także gospodarczym i społecznym. To droga do ograniczenia ilości odpadów i obniżenia emisji gazów cieplarnianych, zminimalizowania presji na pozyskiwanie zasobów naturalnych, ale i wykreowania wartości dodanej w sektorze nieruchomości. – Jeśli chodzi o środowisko, wiemy już, że mamy nawet nie kryzys klimatyczny, ale katastrofę. Dzięki gospodarce cyrkularnej uda się zatrzymać te postępujące zmiany klimatu i przynajmniej częściowo zachować zasoby naturalne, które są wykorzystywane w dużej mierze przez sektor budowlany – tłumaczy Magdalena Puchalska-Nielaba. – Jeśli chodzi o aspekt społeczny, to gospodarka cyrkularna edukuje konsumenta, który zaczyna dokonywać selektywnych wyborów produktów, które nabywa. Jednym z modeli gospodarki cyrkularnej jest model współdzielenia się, tzn. jeśli posiadamy dany produkt, możemy się nim współdzielić z innymi osobami, a to zmniejsza poziom konsumpcji, promuje współpracę i buduje społeczności – wyjaśnia ekspertka.

W wymiarze gospodarczym wdrożenie GOZ jest dużą szansą na rozwój gospodarczy, zwiększenie konkurencyjności polskich i europejskich przedsiębiorstw oraz rozwój rynku pracy. Według szacunków Parlamentu Europejskiego w pozytywnym scenariuszu GOZ do 2030 r. może się przyczynić do wzrostu unijnego PKB o 0,8% oraz stworzenia 2 mln nowych, „zielonych” miejsc pracy.

Polska gospodarka jest w tej chwili cyrkularna tylko w 10,2% – z każdych 10 kg odpadów tylko nieco ponad 1 kg wraca z powrotem do obiegu. To oznacza, że luka w cyrkularności gospodarki wynosi aż 89,8%, a największy udział w śladzie materialnym Polski ma właśnie sektor budowlany oraz rolno-spożywczy.

fot. pixabay.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka