• +48 502 21 31 22

O poprawie jakości powietrza w polskich miastach podczas EKG

Piotr Kuczera zaznaczył, że chociaż uchwała antysmogowa obowiązuje już od 2017 r., to mieszkańcy nadal przychodzą i twierdzą, że nie zdążyli wymienić kopciucha

O poprawie jakości powietrza w polskich miastach podczas EKG

Podczas XIV Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach dyskutowano m.in. o poprawie jakości powietrza w polskich miastach. Podczas sesji „Nowe wyzwania miast w walce ze smogiem” uczestnicy próbowali ocenić, czy wojna w Ukrainie spowodowała wyhamowanie działań.

- Ukraina zdominowała wszystkie tematy, ale nasze działania związane ze smogiem są prowadzone, ponieważ zaplanowaliśmy je na dłuższy okres, m.in. z udziałem gmin - powiedziała Izabela Domogała, członek Zarządu Województwa Śląskiego. Zwróciła uwagę na realizację marszałkowskiego projektu „Przywracamy błękit”, do którego przystąpiło 10 partnerów instytucjonalnych i 80 gmin. Zamierzenie to rozpoczęto w tym roku i kontynuowane będzie przez kolejne 7 lat. - Wojna jest czymś, co nas zajmuje, ale musimy myśleć o naszych zadaniach i kontynuować projekty. Może tych działań tak nie widać ostatnio w telewizji i kampaniach, ale ludzie przecież dalej składają wnioski o dofinansowania z programu „Czyste Powietrze”, trwa wymiana kopciuchów - przekonywała.

Prezydent Rybnika Piotr Kuczera zauważył, że Rybnik jest przykładem miasta, które na polu walki ze smogiem notuje spore sukcesy. I chociaż, kiedy startował z pierwszą akcją w 2015 r., to opór ze strony lokalnej społeczności był duży, z czasem jednak sytuacja się zmieniła. - Dzisiaj mieszkańcy sami przychodzą i wskazują, kto jeszcze nie wymienił kopciucha, a powinien. I wtedy trzeba uciec się do kontroli. W pierwszym kwartale przeprowadziliśmy ich ok. 2,5 tys., a wystawiliśmy tylko kilkanaście mandatów - zauważył.

Piotr Kuczera zaznaczył, że chociaż uchwała antysmogowa obowiązuje już od 2017 r., to mieszkańcy nadal przychodzą i twierdzą, że nie zdążyli wymienić kopciucha. - Nie możemy udawać, że problemu nie ma. Trzeba mieszkańcom mówić o konsekwencjach. I przypominać im, że zostały im już tylko dwa miesiące na wypełnienie deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. 30 czerwca mamy finalizację rocznej operacji. Zmiana mentalności jest trudna - powiedział Piotr Kuczera.

Anna Dworakowska, współzałożycielka Stowarzyszenia Krakowski Alarm Smogowy i Polskiego Alarmu Smogowego podkreśliła, że mimo sytuacji geopolitycznej i trwającej wojny nie należy ustawać w walce ze smogiem. - Wojna zaprząta nasze myśli i czas, ale nie anuluje złego wpływu smogu na nasze zdrowie. Około 45 tys. osób rocznie umiera w Polsce z powodu zanieczyszczenia powietrza. I to się niestety nie zmienia - zauważyła Anna Dworakowska.

Aktywistka zwróciła uwagę, że rok 2022 jest szczególnie ważny dla czterech województw: śląskiego, mazowieckiego, łódzkiego i małopolskiego. W przypadku woj. śląskiego to pierwszy rok czynnej uchwały antysmogowej, czyli zakazu użytkowania najstarszych kotłów.

Pełnomocnik prezydenta miasta Krakowa ds. jakości powietrza Paweł Ścigalski stwierdził, że problemem mniej jest wojna w Ukrainie, a bardziej brak stabilności energetycznej w Polsce. - Wiele się mówi o energetyce jądrowej, o alternatywnych źródłach energii. Przepisy w ostatnim czasie niestety zmieniły się na niekorzyść prosumentów. Mamy sytuację, kiedy wielu mieszkańców wybiera do ogrzewania paliwo gazowe. Polska Spółka Gazownictwa blokuje tymczasem możliwość przyłączy, ponieważ wykorzystała wszystkie środki. Z jednej strony zatem miasta prowadzą kampanie informacyjne, związane chociażby z polityką antysmogową, jednocześnie realizując programy dotacyjne czy osłonowe, ale mieszkaniec ma duży kłopot ze zrozumieniem, w którą stronę tak naprawdę ma iść - zauważył.

fot. PTPW
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka