• +48 502 21 31 22

Przedsiębiorcy w gąszczu zmian – prawo wciąż nieprzewidywalne

Choć ilość nowego prawa znacząco spadła, nie przekłada się to na poprawę jakości i transparentności procesu legislacyjnego.

Przedsiębiorcy w gąszczu zmian – prawo wciąż nieprzewidywalne

W ubiegłym roku uchwalono w Polsce 14 tys. stron nowych przepisów, co stanowi 59% spadek w porównaniu z 2023 r. Choć liczba nowych regulacji zmalała, eksperci alarmują, że nie przekłada się to na poprawę jakości stanowionego prawa. Tempo prac legislacyjnych pozostaje wysokie, a konsultacje publiczne często są nietransparentne, co sprawia, że przedsiębiorcy czują się pominięci i zaskakiwani nagłymi zmianami przepisów.

W 2024 r. weszło w życie lub uległo zmianie ponad tysiąc przepisów dotyczących firm. Jednocześnie moc straciło 48 aktów prawnych. Aby być na bieżąco z tymi zmianami, przedsiębiorca teoretycznie musiałby przeczytać ponad 14 tys. stron nowych regulacji w ciągu roku, co daje ponad 50 stron i 1,5 godziny dziennie – wynika z najnowszego raportu Grant Thornton „Gospodarka głupcze! Barometr prawa – analiza stabilności otoczenia prawnego w polskiej gospodarce – edycja 11”.

Grzegorz Lang, dyrektor ds. prawnych w Federacji Przedsiębiorców Polskich, wskazuje na kluczowy problem polskiego prawodawstwa – niestabilność. – To paraliżuje działalność, a przede wszystkim odrywa firmy od ich głównego przedmiotu działalności, po prostu rozpraszając uwagę na kwestie, które ostatecznie mogą nie mieć znaczenia gospodarczego, a mają znaczenie przede wszystkim formalne – formalne, które ostatecznie mogą nie mieć znaczenia gospodarczego – tłumaczy ekspert.

Spadek liczby uchwalonych stron prawa do najniższego poziomu od 2008 r. nie przełożył się na rzetelność procesu legislacyjnego. Wręcz przeciwnie – średni czas prac nad ustawą skrócił się do rekordowych 68 dni. Co więcej, raport Grant Thornton ujawnia, że dla co drugiego projektu ustawy w Rządowym Centrum Legislacyjnym brakuje dokumentacji z konsultacji publicznych, a w połowie przypadków ustawodawca nie odniósł się do nadesłanych uwag.

Raport „Poprawmy prawo 2025” przygotowany przez Wolters Kluwer we współpracy z FPP zwraca uwagę na inny niepokojący trend – skracanie lub brak vacatio legis, czyli czasu między publikacją a wejściem w życie aktu prawnego. W 2024 r. odnotowano 39 aktów prawnych, które weszły w życie wcześniej niż data ich publikacji, oraz 20, które zaczęły obowiązywać w dniu publikacji. Eksperci Wolters Kluwer wskazują, że praktyka ograniczania vacatio legis, która powinna być wyjątkiem, w Polsce staje się normą, co negatywnie wpływa na pewność prawa i zaufanie przedsiębiorców do państwa.

Grzegorz Lang krytykuje pomijanie organizacji pracodawców w konsultacjach oraz "szalone, zupełnie nieracjonalne tempo procesu legislacyjnego". – Nasze wieloletnie doświadczenie nie pozostawia wątpliwości, że przepisy przyjmowane szybko zwykle nie obowiązują zbyt długo, bo wymagają znowu „pilnych” korekt. W rezultacie cały proces skutkuje niestabilnością prawa. Dlatego lepiej byłoby dłużej popracować nad przepisami, żeby były trwałe. Oczywiście są takie ustawy, przy pracy nad którymi głos przedsiębiorców jest wysłuchiwany, ale są i takie, przy których był całkowicie ignorowany. Generalnie można powiedzieć, że dzisiaj mogłoby być znacznie lepiej, ale też trzeba przyznać, że w przeszłości bywało znacznie gorzej – ocenia ekspert z FPP.

Ekspert zwraca uwagę również na problem nadmiernych regulacji implementujących przepisy unijne (tzw. gold-plating). – Trzeba jednak zarazem pamiętać, że prawo europejskie nie zajmuje się wszystkimi aspektami. W poszczególnych dziedzinach prawo europejskie należy po prostu uzupełniać prawem polskim. Problemem jest natomiast to, czy owe uzupełnienia są proporcjonalne, czyli potrzebne, celowe i adekwatne do zamierzeń ustawodawcy. Ale można też pamiętać, że jeszcze większym problemem jest to, czy samo prawo unijne jest proporcjonalne do problemu, który ma rozwiązywać – podkreśla Grzegorz Lang.

Jak wynika z „Raportu dotyczącego inflacji prawa 2024 roku” Wolters Kluwer, ustawodawca naruszył także zasadę niewprowadzania zmian w systemie podatkowym na miesiąc przed początkiem nowego roku, choć w mniejszym stopniu niż w latach poprzednich. Przykładem są ogłoszone pod koniec grudnia 2024 r. zmiany w ustawie o VAT, które weszły w życie 1 stycznia 2025 r. W ostatnich miesiącach FPP krytykowała także m.in. decyzję Ministerstwa Finansów o odejściu od mapy akcyzowej na wyroby tytoniowe i znacznym podniesieniu akcyzy oraz "poselską wrzutkę" do ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom, która bez konsultacji z partnerami społecznymi podwyższyła kary za wykroczenia przeciwko prawom pracownika.

Ponadto Grant Thornton zwraca uwagę na niepokojącą tendencję, zgodnie z którą wprowadzane przez rząd ustawy relatywnie rzadko działają na korzyść przedsiębiorstw. Na 31 ustaw gospodarczych ogłoszonych w 2024 r. jedynie siedem oceniono jako wspierające rozwój, a dziewięć uznano za szkodliwe, wprowadzające nowe obowiązki biurokratyczne lub podnoszące obciążenia podatkowe. Osiem z nich stanowiło implementację przepisów unijnych.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka