Sektor mikro, małych i średnich przedsiębiorstw dominuje na polskim rynku, stanowiąc 99,8% wszystkich przedsiębiorstw. Odgrywa on coraz większą rolę w eksporcie, generując w 2023 r. ponad 2,04 bln zł przychodu z tego tytułu, czyli o 25,5% więcej w porównaniu z rokiem poprzednim. Największym rynkiem zbytu pozostaje Unia Europejska, zwłaszcza Niemcy.
Piotr Soroczyński, główny ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej, zwraca uwagę, że kiedy patrzymy na statystyki dotyczące działalności eksportowej, to zazwyczaj uwaga skupia się na większych i dużych firmach. – Takich przedsiębiorstw jest kilkanaście tysięcy, jednak nie można zapominać o kilkudziesięciu, może nawet ok. 100 tys. małych i średnich firm, dla których eksport nie jest główną działalnością, ale dodatkowym obszarem aktywności. W ostatnich latach widać, że wśród MŚP jest większe zainteresowanie działalnością eksportową – podkreśla ekspert.
Ich celem jest zarówno dywersyfikacja, jak i dostosowanie oferty do niszowych segmentów rynku, gdzie małe firmy mogą skutecznie konkurować poprzez produkcję krótkich serii. – To jest raczej produkt wyrafinowany, np. ze względu na wzornictwo czy większe, ciekawsze walory użytkowe. On jest skierowany do węższych grup odbiorców, bardziej zamożnych, którzy są gotowi za ten wyrafinowany produkt zapłacić więcej. Lokalne grono takich potencjalnych odbiorców nie jest zbyt duże, natomiast eksport daje możliwość znalezienia klientów praktycznie na całym świecie, co pozwala na zwiększenie opłacalności i uzyskanie wyższych marż – tłumaczy Piotr Soroczyński.
Dynamiczny rozwój e-handlu i upowszechnienie nowoczesnych technologii znacząco ułatwiły polskim przedsiębiorcom ekspansję na rynki zagraniczne, a dostęp do serwisów e-commerce, zaawansowanych rozwiązań logistycznych i narzędzi marketingowych otwiera przed nimi nowe możliwości biznesowe. – W przeszłości eksport wydawał się niemalże czymś magicznym, wymagającym wysyłania ogromnych ilości towarów, żeby móc zaistnieć na konkurencyjnym, zagranicznym rynku. Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Praktycznie na wyciągnięcie ręki, na kilka kliknięć mamy dostęp do bardzo wielu klientów, a dzięki postępowi logistyki dziś wystarczy paleta lub pół palety, aby z powodzeniem sprzedawać produkty za granicą – podkreśla ekonomista.
Jednak jak podkreśla, mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa wymagają kompleksowego wsparcia, które pozwoli im skutecznie przezwyciężyć bariery utrudniające ekspansję zagraniczną, takie jak niedostateczna wiedza, ograniczone zasoby oraz obawa przed wysokimi kosztami i ryzykiem związanym z eksportem. – Element wsparcia w wychodzeniu na zewnątrz jest bardzo ważny. Wiele firm, zwłaszcza tych małych, nie decyduje się na to, ponieważ obawiają się, że próg wejścia w działalność eksportową będzie dla nich zbyt drogi i jednocześnie zbyt ryzykowny. Jednak jeśli będą się pojawiać techniczne możliwości wsparcia tej ekspansji, to będzie to oczywiście dla MŚP bardzo pomocne – podsumowuje Piotr Soroczyński.
fot. freepik.com
oprac. /kp/