Zanieczyszczenie powietrza to nadal poważny problem w województwie śląskim. 6 stycznia ruszy największa w Polsce kampania pomiarowa zanieczyszczeń generowanych przez transport drogowy na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, a 700 punktów pomiarowych w 14 miastach pokaże, czym oddychają ich mieszkańcy.
– Obok indywidualnych kotłów niespełniających żadnych norm emisyjnych to właśnie transport samochodowy jest największym źródłem zanieczyszczenia powietrza na obszarze GZM. Chcemy poprawiać jakość życia naszych mieszkańców – obecnych, jak i przyszłych. Czyste powietrze jest jednym z elementów, na które zwraca się szczególną uwagę przy wyborze miejsca zamieszkania – podkreśla Igor Śmietański, wiceprzewodniczący zarządu GZM.
Tzw. samplery rejestrujące stężenie dwutlenku azotu, czyli zanieczyszczenia, za które w największym stopniu odpowiadają silniki spalinowe, pojawią się na słupkach przystankowych w Katowicach, Sosnowcu, Gliwicach, Zabrzu, Bytomiu, Rudzie Śląskiej, Dąbrowie Górniczej, Chorzowie, Mysłowicach, Siemianowicach Śląskich, Tarnowskich Górach, Piekarach Śląskich, Świętochłowicach i Czeladzi. Wybór lokalizacji nastąpił po konsultacji z przedstawicielami tych gmin, a usługę zawieszenia i zdjęcia próbników zlecono spółce Serwis GZM. W sumie zanieczyszczenie przez cały miesiąc będzie mierzyć 700 czujników. Dodatkowe zostaną zainstalowane w pobliżu stacji państwowego monitoringu jakości powietrza mierzących poziom stężenia NO2 w powietrzu w pięciu lokalizacjach: Zabrzu, Dąbrowie Górniczej, Sosnowcu i dwa w Katowicach. Prowadzone będą także badania porównawcze na terenach parkowych oddalonych od drogowych ciągów komunikacyjnych. W maju zostanie opublikowany raport podsumowujący, który pokaże najmocniej zanieczyszczone miejsca w aglomeracji, przeprowadzona zostanie też kampania informacyjna wśród mieszkańców na terenie GZM. Partnerem merytorycznym kampanii jest Stowarzyszenie Alarm Smogowy.
Pomiary przeprowadzone przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska w latach 2018-2020 ujawniły alarmujący poziom zanieczyszczenia powietrza w Katowicach, gdzie odnotowano przekroczenia dopuszczalnych poziomów stężeń NO2 wynoszących średniorocznie 40 µg/m³. Tymczasem rekomendowane przez WHO średnioroczne poziomy nie powinny przekraczać 10 µg/m³. Podobna sytuacja miała miejsce w Krakowie, Warszawie i Wrocławiu.
Dwutlenek azotu powstaje głównie w wyniku spalania paliw w silnikach samochodowych, zwłaszcza w starszych modelach wyposażonych w silnik Diesla. Jego szkodliwe działanie na organizm człowieka jest dobrze udokumentowane. NO₂ działa drażniąco na błony śluzowe oczu, nosa i gardła, podrażnia układ oddechowy, może wywołać duszności, kłucie w klatce piersiowej, przyczynić się do skrócenia oddechu i zwiększyć podatność na infekcje dróg oddechowych – szczególnie w przypadku dzieci i osób z obniżoną odpornością. Istnieją podstawy naukowe, by przypisać oddychaniu podwyższonymi stężeniami dwutlenku azotu wpływ na rozwój poważnych schorzeń, takich jak astma oskrzelowa, przewlekła obturacyjna choroba płuc, choroby układu sercowo-naczyniowego oraz nowotwory, w szczególności płuc i piersi.
Czytaj także: Strefy czystego transportu i autobusy zeroemisyjne będą obowiązkowe
fot. freepik.com
oprac. /kp/