• +48 502 21 31 22

Ni ma gańby, jest luft. Rybnik walczy o czyste powietrze

W Rybniku założono, że do 2025 r. żaden budynek należący do miasta nie będzie ogrzewany węglem.

Ni ma gańby, jest luft. Rybnik walczy o czyste powietrze

Rybnik w tym roku odnotował 9 dni z przekroczeniem norm jakości powietrza. To zdecydowanie mniej niż europejskie normy, które dopuszczają 35 dni. Walkę o czyste powietrze miasto rozpoczęło od siebie – założono, że do 2025 r. żaden budynek należący do miasta nie będzie ogrzewany węglem. – Jako samorząd chcemy być dobrym przykładem i naszym celem jest ogrzewanie wszystkiego, co należy do miasta, paliwem innym niż węgiel. Jesteśmy blisko tego celu, wszystkie budynki miejskie – szkoły, przedszkola, domy kultury, administracyjne i inne – są już czyste. To 188 budynków, z których pozostało nam tylko 6 z ogrzewaniem węglowym. Ostatnim wyzwaniem pozostają mieszkania komunalne Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej – tu na 4497 mieszkań pozostało do wymiany 651 kotłów i pieców na węgiel. Zrobiliśmy gigantyczny progres, za co bardzo dziękuję wszystkim, którzy stanęli po naszej stronie, czyli po stronie walki o zdrowie i lepszą jakość życia – podkreśla prezydent Rybnika Piotr Kuczera.

Do antysmogowej ofensywy przyłączyli się też mieszkańcy miasta. Najwięcej wniosków do programu „Czyste Powietrze” zostało złożonych właśnie z Rybnika. Od września 2018 r. do 29 września 2023 r. rybniczanie złożyli 6270 wniosków o dofinasowanie, zostało realizowanych 4545 przedsięwzięć, dzięki czemu pozyskali w sumie 48 632 673,03 zł. – Pozostało jeszcze ok. 5 tys. kotłów na węgiel, które nie spełniają docelowych wymagań śląskiej uchwały antysmogowej. Wiemy to na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, o powstanie której osobiście zabiegałem. Ten rejestr daje każdemu samorządowi w Polsce jasne dane, z czym się jeszcze musi zmierzyć. Jeżeli chodzi o te 5 tys. kotłów, to w tej grupie są kotły wyprodukowane w latach 2007-2012, które trzeba wymienić w tym roku. Dodam jeszcze, że w 2018 r. szacowaliśmy, że w domach jednorodzinnych w Rybniku istnieje co najmniej 14 tys. źródeł kwalifikujących się do wymiany, mieszkańcy dokonali więc znacznego postępu, za co jestem im ogromnie wdzięczny – podsumowuje Piotr Kuczera.

Straż Miejska nadal prowadzi kontrole palenisk, a w minionym roku ich liczba była rekodowa – 2500. – Od stycznia 2020 r. do października bieżącego roku przeprowadziliśmy 6674 kontroli, wystawiliśmy 224 mandaty za spalanie odpadów albo brak wymiany pieca. Skierowaliśmy 53 wnioski do sądu. Mandaty w wysokości 500 zł wystawiane są w sytuacji, kiedy właściciel nieruchomości nie dopełnił obowiązku wymiany źródła ogrzewania i jak dotąd nie zrobił też żadnego ruchu w kierunku takiej wymiany. Pouczenia udzielane są w przypadku, kiedy piec nie został wprawdzie wymieniony, ale właściciel nieruchomości jest w trakcie załatwiania formalności związanych z instalacją nowego źródła ogrzewania, np. czeka na podłączenie do sieci gazowej albo ciepłowniczej, na dostawę pieca. W takich przypadkach strażnicy wyznaczają kolejne terminy kontroli – wyjaśnia Dawid Błatoń, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Rybniku. –

Z kolei 2020 r. Rybnik ruszył z kampanią informacyjną „Gańba”. Akcja ruszyła na dwa lata przed terminem wymiany starych kopciuchów, użytkowanych ponad 10 lat. Ta strategia miasta była szeroko komentowana przez mieszkańców w tamtym czasie, bo odwoływała się do emocji, do tego, co najcenniejsze dla Ślązaków – do honoru. Rybnik tłumaczył wtedy, że „gańbą”, czyli wstydem, jest palić w starych kopciuchach. – Dziś mamy już koalicję mieszkańców zabiegających o to dobro, jakim jest powietrze. Ono stało się wartością, o którą troszczą się wszyscy mieszkańcy. Ci, którzy dziś nadal z uporu nie wymieniają pieca, po pierwsze narażają się na mandaty, po drugie na społeczny brak akceptacji, traktowani są jak truciciele. Społecznie przeszliśmy ogromną przemianę, za co bardzo dziękuję mieszkańcom. A zaczynaliśmy w zasadzie od stwierdzenia, że: smog istnieje. Wszyscy w Rybniku uznaliśmy, te osiem lat temu, że zawsze tak było i tak już zostanie. Pamiętam pierwsze rozmowy z mieszkańcami, kiedy objąłem stanowisko prezydenta miasta. To był trudny czas. Dziś mam satysfakcję z drogi, jaką wspólnie przeszliśmy. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy są już po stronie czystego powietrza, to jest etap, kiedy mówimy: ni ma gańby, jest luft – podkreśla Piotr Kuczera.

fot. UM Rybnik
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka