• +48 502 21 31 22

Upały i pożary to efekt działalności człowieka

Nie ma znaczenia, jak wybuchł pożar – będzie on silniejszy, jeżeli warunki pogodowe będą cieplejsze i suchsze.

Upały i pożary to efekt działalności człowieka

Pożary na greckiej wyspie Rodos strawiły do tej pory ok. 10% jej powierzchni. Z ogniem walczą także Chorwacja, Włochy czy Portugalia. Nad południową utrzymuje Europą fala ponad 40-stopniowych upałów, a woda w Morzu Śródziemnym osiągnęła nienotowaną wcześniej temperaturę 30°C. Jak podaje Europejski System Informacji o Pożarach Lasów, w okresie od 1 stycznia do 22 lipca spłonęły 177 032 ha terenów w całej Unii Europejskiej, czyli więcej niż wynosi średnia wieloletnia wartość za ten okres (128 225,13 ha). Według naukowców przytłaczającą rolę odgrywają w tej sytuacji negatywne zmiany klimatu wywołane przez człowieka, ponieważ fala upałów stworzyła korzystne warunki dla rozprzestrzeniania się ognia.

- Kolejne dni będą trudne, a warunki poprawią się prawdopodobnie dopiero w czwartek - poinformował grecki premier Kyriakos Micotakis podczas posiedzenia rządu poświęconego pożarom. Jak podkreślił, "w obliczu tego, przed czym stoi cała planeta, zwłaszcza Morze Śródziemne, które jest gorącym punktem zmian klimatycznych, nie ma magicznego mechanizmu obronnego; gdyby istniał, wdrożylibyśmy go". Odniósł się też do opublikowanego przez naukowców z World Weather Attribution raportu, z którego wynika, że wywołane przez człowieka zmiany klimatyczne odegrały "absolutnie przytłaczającą" rolę w ekstremalnych falach upałów, które w lipcu dotknęły południe Europy, Amerykę Północną i Chiny, gdzie w miasteczku Sanbao, na północnym zachodzie kraju, odnotowano rekordową dla kraju temperaturę 52,2°C. Jak powiedział Izidine Pinto z Królewskiego Niderlandzkiego Instytutu Meteorologicznego, jeden z autorów badania, notowana w lipcu w Europie i Ameryce Północnej temperatura "byłaby praktycznie niemożliwa bez skutków zmian klimatycznych". Dodał, że to samo dotyczy Chin.

Zespół naukowców z instytucji, która zajmuje się prowadzeniem analiz, w jaki sposób zmiany klimatu mogą wpływać na występowanie ekstremalnych zjawisk pogodowych, oszacował, że podczas lipcowej fali upałów w południowej Europie temperatura była dotychczas średnio o 2,5°C wyższa niż w normalnych warunkach. W Ameryce Północnej była wyższa o 2°C, a w Chinach – o 1°C.

Badacze stwierdzili, że do upałów w niektórych regionach przyczyniło się zjawisko El Niño, czyli naturalna anomalia na Oceanie Spokojnym pojawiająca się, gdy temperatura na powierzchni wody w strefie równikowej jest ponadprzeciętnie wysoka i która niesie ze sobą ekstremalne zjawiska pogodowe i groźne skutki klimatyczne w różnych częściach świata. Główny czynnik to jednak rosnący poziom emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, a w efekcie wzrost globalnej temperatury. – Tak długo, jak będziemy spalać paliwa kopalne, będziemy widzieć oraz więcej takich ekstremów – wskazuje Friederike Otto, niemiecka klimatolożka, dyrektorka Instytutu Zmian Środowiska na Uniwersytecie Oksfordzkim.

Naukowcy ostrzegają, że na szybko ocieplającej się planecie fale upałów stają się coraz częstsze i bardziej intensywne. Jak podkreśla profesor Richard Betts, szef działu badań nad klimatem w brytyjskiej agencji meteorologicznej Met Office, negatywne zmiany klimatyczne stworzyły idealne warunki do rozprzestrzeniania się pożarów roślinności, takich jak te obecnie obserwowane na przykład w Grecji. Tłumaczy, że działalność człowieka, w tym spalanie paliw kopalnych i wylesianie kolejnych obszarów na Ziemi, spowodowały, iż do atmosfery dostała się duża ilość gazów cieplarnianych, powodując wzrost średniej temperatury na planecie, co zaczęło jeszcze bardziej sprzyjać pożarom w całym basenie Morza Śródziemnego. – Tak naprawdę nie ma znaczenia, jak wybuchł pożar, czy był to wypadek, czy celowe podpalenie. Faktem jest, że pożar będzie silniejszy, jeżeli warunki pogodowe będą cieplejsze i suchsze, a spowodowane przez człowieka zmiany klimatu spowodowały, że pogoda w tej części świata stała się gorętsza i bardziej sucha – wyjaśnia.

fot. PAP
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka