• +48 502 21 31 22

Znaczenie wschodnich zasobów kadrowych w polskich firmach

Polscy przedsiębiorcy cenią sobie w pracownikach z Ukrainy takie cechy jak pracowitość i lojalność. Pracownicy ze Wschodu pozwalają na wypełnienie luki kadrowej.

Znaczenie wschodnich zasobów kadrowych w polskich firmach

Jak wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” firmy Personnel Service 28 proc. firm w Polsce zatrudnia pracowników z Ukrainy. Najwięcej jest ich w dużych firmach, które zatrudniają ponad 250 osób. 45 proc. z nich zatrudnia osoby ze Wschodu.

Jedna trzecia polskich pracodawców ma pozytywny stosunek do pracowników z Ukrainy. U pracowników ze Wschodu najbardziej ceniona jest szybka adaptacja, pracowitość i doświadczenie. W raporcie z badania napisano, iż połowa pracodawców traktuje pracowników z Ukrainy tak samo jak Polaków. W porównaniu do poprzedniej edycji badania pozytywny stosunek do ukraińskich pracowników zadeklarowało o 3 pp. więcej pracodawców.

Co czwarta firma w Polsce ma w planach rekrutacje pracowników z Ukrainy w ciągu najbliższego roku. Przed wystąpieniem pandemii takie plany deklarowała tylko co dziesiąta firma.

Zadowoleni z wschodniej załogi

Powodem dla którego wzrosło zainteresowanie zatrudnianiem Ukraińców jest luka kadrowa oraz wcześniejsze pozytywne doświadczenia w zatrudnianiu imigrantów ze Wschodu. Najwięcej firm deklaruje neutralne nastawienie do Ukraińców- 49 proc. Negatywne uczucia zgłasza tylko 8 proc. przedsiębiorców.

Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service, zwrócił uwagę, że przez większość pracodawców pracownicy z Ukrainy są traktowani na równi z pracownikami z Polski.
Neutralność nastawienia wskazuje że dla wielu firm, nie jest istotne czy pracują dla nich Polak czy Ukrainiec, jeżeli praca wykonywana jest dobrze.

Wśród przedsiębiorców pytanych o to, co najbardziej cenią u pracowników ze Wschodu, 42 proc. badanych odpowiedziało, że pracowitość; 32 proc. wskazało na szybką adaptację, zaś 30 proc. lojalność. Co czwarty pracodawca docenił łatwość i sprawność nauki języka polskiego. Co piąty cenił sobie skromność oraz wiedzę, zaś 15 proc. podkreśliło istotność tworzenia pozytywnej atmosfery. Tylko 3 proc. respondentów wskazało, iż nie ma takich aspektów, za które cenią sobie pracowników z Ukrainy,

Jak podkreśla Krzysztof Inglot, nie widać wyhamowania chęci zatrudniania kadry ze Wschodu nawet w czasie pandemii. Tylko w pierwszej połowie 2021 roku wydano niemal milion oświadczeń dotyczących zatrudnienia pracowników ze Wschodu, czyli aż 63 proc. więcej niż w pandemicznym 2020 roku i o 18 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku.

Coraz więcej Białorusinów

Pół miliona cudzoziemców posiada dokumenty, które uprawniają do długoterminowego pobytu w Polsce. 55 proc. tej grupy stanowią Ukraińcy, coraz liczniej przyjeżdżają również Białorusini.
Jak wynika z danych Urzędu ds. Cudzoziemców, z 500 tys. cudzoziemców posiadających zezwolenia na pobyt oraz dokumenty wydawane obywatelom państw UE, największą grupę stanowią obywatele: Ukrainy. Zgodnie z najnowszymi danymi jest ich 277 tys. osób. Na kolejnych pozycjach znajdują się obywatele: Białorusi – 34 tys., Niemiec – 20 tys., Rosji – 13 tys., Wietnamu – 11 tys., Indii – 10,5 tys., Gruzji – 9 tys., Włoch – 8,5 tys., Chin – 6,5 tys. oraz Wielkiej Brytanii – 6,5 tys.

W pierwszej połowie 2021 roku o prawie 42 tys. osób wzrosła liczba obcokrajowców posiadających dokumenty pobytowe. Największy wzrost zanotowano wśród obywateli Ukrainy- o 31,5 tys. osób oraz Białorusi- o 4,4 tys. osób.

Statystyki pokazują, iż cudzoziemcy najchętniej zamieszkują w miejscach z dużymi ośrodkami miejskimi, które oferują możliwość pracy lub nauki. Najbardziej popularnymi są województwa takie jak: mazowieckie- 132 tys. osób, , małopolskie – 60 tys., wielkopolskie – 46,5 tys., dolnośląskie – 40,5 tys. oraz śląskie – 31 tys.

Najwięcej cudzoziemców, prawie 70 proc., jest wśród osób młodych, poniżej 40 roku życia

Najwięcej posiada zezwolenia na pobyt czasowy, wydane na maksymalnie 3 lata. Tego typu dokument ma obecnie 63 proc. cudzoziemców. 1/5 obcokrajowców jest uprawniona do pobytu stałego i rezydenta długoterminowego. Około 14 proc. to obywatele państw członkowskich Unii Europejskiej, którzy zarejestrowali swój pobyt.

Aby cudzoziemiec mógł osiedlić się w Polsce i zalegalizować swój pobyt, musi złożyć w urzędzie wojewódzkim wniosek o zezwolenie na pobyt. Osoby spełniające warunki wydania zezwolenia otrzymują dokumenty potwierdzające ich prawo pobytu w kraju.

Strach przed utratą pracy

Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” wynika, iż 78 proc. badanych Polaków twierdzi iż Ukraińcy nie są dla nich zagrożeniem na rynku pracy. Wyjątkiem są jednak ludzie młodzi oraz osoby mające podstawowe wykształcenie. W tych grupach obawa przed konkurencją ze strony pracowników ze Wschodu jest większa. O swoją pozycję obawia się 16 proc. badanych, co czwarta osoba w wieku 18-24 lata, a także co trzecia osoba mająca wykształcenie podstawowe. Prawie połowa przebadanych polaków uważa, iż do naszego kraju powinno przyjeżdżać mniej obcokrajowców.

Mimo to, polski rynek pracy konsekwentnie przyciąga zainteresowanie Ukraińców ze względu na stabilną sytuację gospodarczą oraz jedną z najniższych stóp bezrobocia spośród krajów UE wg danych Eurostatu.

Jak twierdzi wiceminister rozwoju, pracy i technologii Iwona Michałek pracownicy spoza naszego kraju są potrzebni by uzupełnić luki kadrowe.

Nielegalni w pracy

Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła kontrolę zatrudnienia i wykonywania pracy przez cudzoziemców. Przeprowadzono 4312 kontroli w których sprawdzono legalność pracy ponad 19, 3 tys. obcokrajowców z 93 państw, w tym 75 państw trzecich tj. spoza obszaru Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Szwajcarii. Najwięcej cudzoziemców, których legalność zatrudnienia była sprawdzana pracowało w województwie mazowieckim- 2,4 tys., dolnośląskim- 2,1 tys. oraz śląskim- 2 tys. Największą grupę stanowili pracownicy budownictwa- 26 proc, przetwórstwa przemysłowego- 20 proc, usług administrowania i działalności wspierającej (w tym agencje zatrudnienia i agencje ochrony mienia)-19 proc. oraz transportu i gospodarki magazynowej - 12 proc.

Kontrole z 2020 roku wykazały że zarówno skala jak i przyczyny nieprawidłowości, są podobne do tych które stwierdzano w latach ubiegłych. Jak informuje PIP, w 2020 roku nielegalnie pracowało 2817 cudzoziemców z 38 państw, co stanowi prawie 15 proc. objętych kontrolą obcokrajowców z państw trzecich. Nielegalnie zatrudnieni byli zwłaszcza obywatele Ukrainy- aż 2388 osób, czyli 15,1 proc. obywateli tego kraju objętych kontrolą. Nielegalne powierzenie pracy stwierdzono w trakcie 907 kontroli, co stanowiło 21 proc., czyli o 0,6 p. proc. więcej niż w 2019 roku i 2,6 p. proc więcej niż w roku 2018.

Nielegalne zatrudnienie wykazano też u obywateli Białorusi (210 cudzoziemców), Gruzji (74), Mołdawii (41), Rosji (11) i Uzbekistanu (11).

Inspektorzy pracy, podobnie jak w poprzednich latach, najczęściej stwierdzali brak wymaganego zezwolenia na pracę- w 65 proc. ujawnionych przypadków, w 2019 roku było to 69 proc. przypadków, zaś w 2018 roku.- 68 proc. przypadków.

Najwięcej nielegalnie pracujących obcokrajowców pracuje w województwach- dolnośląskim (25 proc.), lubuskim (22 proc.), śląskim (21 proc.) oraz łódzkim i podlaskim po 17 proc.).

Kontrole PIP wykazały również szereg innych nieprawidłowości. Wśród nich występowało zwłaszcza przekraczanie lub niewypracowanie przez cudzoziemców liczby godzin określonych w oświadczeniu o powierzeniu wykonywania pracy lub zezwoleniu na prace (w szczególności tych, którym powierzono prace na podstawie umów cywilnoprawnych). PIP ujawnił także przypadki wykonywania przez obcokrajowców pracy niezgodnie z warunkami, które zostały wskazane w oświadczeniu lub zezwoleniu na pracę, np. zawieranie z cudzoziemcem umowy cywilnoprawnej w miejsce wymaganej umowy o pracę, wypłacanie wynagrodzenia za pracę w niższej wysokości lub całkowite niewypłacanie pensji.

Nadal pojawiała się nieprawidłowość polegająca n świadczeniu pracy przez cudzoziemca na rzecz innego podmiotu niż ten, który składał oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy wpisane przez powiatowy urząd pracy do ewidencji oświadczeń.

Inne nieprawidłowości wykryte w trakcie kontroli przez inspektorów pracy dotyczyły dopuszczania cudzoziemców do pracy bez wymaganych badań lekarskich (w 203 kontrolach, nieprawidłowości wobec 399 cudzoziemców), bez szkoleń w dziedzinie BHP (166 kontroli, 390 cudzoziemców), W 155 kontrolach wobec 1156 cudzoziemców wykryto również nieprawidłowości w wypłatach wynagrodzeń za pracę i innych świadczeń ze stosunku pracy.

W 2020 roku dochodziło również do nieprawidłowo zawartych umów o pracę (98 kontroli, 131 cudzoziemców), źle obliczonego czasu pracy (97 kontroli, 427 cudzoziemców), a także błednie dokonanej oceny ryzyka zawodowego (60 kontroli, 96 cudzoziemców).

/oprac. d/

fot. pixabay.com

Podobne artykuły

Wyszukiwarka