• +48 502 21 31 22

Pandemia dyktuje prawa. Co może pracodawca by chronić przed rozprzestrzenianiem wirusa?

Pandemia koronawirusa trwa już ponad pół roku, nadal jednak nie zostały uregulowane prawnie działania, które może podjąć pracodawca w celu walki z pandemią. Powoduje to dylemat wśród polskich pracodawców.

Pandemia dyktuje prawa. Co może pracodawca by chronić przed rozprzestrzenianiem wirusa?

Mimo tego, że pandemia koronawirusa w Polsce trwa już od marca pracodawcy nadal mają wątpliwości co do działań jakie można wykonywać zgodnie z prawem w celu walki z wirusem.
Między innymi wśród wątpliwości znajdowała się możliwość mierzenia temperatury pracownikom oraz to co zrobić z wynikami i testami na koronawirusa.

Jak przypominał na początku lipca Zalewski, p. o. rzecznika prasowego głównego inspektora pracy, stanowisko Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej mówi, że pracodawca powinien uzyskać zgodę pracownika na dokonanie pomiaru temperatury. Natomiast nie ustalono przepisami prawa temperatury wg której można uznać, że pracownik jest chory lub zarażony koronawirusem.

Z początkiem lipca również Business Centre Club zwrócił się do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o interpretacje, która umożliwi przedsiębiorcom zatrudniającym pracowników sprawdzanie im temperatury ciała oraz przeprowadzanie testów na koronawirusa.

Stanowisko UODO, zdaniem BCC, nie uwzględniało pogarszającej się sytuacji epidemiologicznej, jak również obowiązków pracodawców wynikających z obecnie obowiązujących przepisów. Co ważne stanowisko to nie zawiera także odniesienia do prawa pracy i obowiązków pracodawcy zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Niepokój budzą również ewentualne kontrole UODO i fakt czy będą one akceptowały podjęcie takich czynności bez udziału lokalnych inspektorów sanitarnych.

Jak podkreślali przedsiębiorcy, UODO powinien ułatwiać przedsiębiorcom funkcjonowanie w nowej rzeczywistości i w maksymalnie uproszczony sposób umożliwić podejmowanie opisanych działań wszystkim pracodawcom.

Przepisy, a zdrowie

Pracodawcy muszą wiedzieć, że sytuacja pandemiczna nie doczekała się precyzyjnego uregulowania przez ustawodawce. Natomiast podejmowanie niektórych działań (jak wysyłanie na testy lub informowanie pracowników o zdiagnozowanym przypadku COVID-19) jest możliwe przy zachowaniu podstawowych zasad ochrony danych osobowych biorąc pod uwagę w szczególności Kodeks pracy w zakresie BHP.

Radca prawny, ekspert ds. ochrony danych osobowych, ODO24 Katarzyna Szczypińska twierdzi iż mimo że brakuje przepisu pozwalającego wprost na badanie temperatury, badania profilaktyczne na obecność koronawirusa i zapoznanie się z ich wynikami to nadal pracodawcy wolno wykonywać takie działania.
Również poinformowanie innych pracowników o fakcie, że konkretny członek załogi jest chory jest zgodne z prawem, gdyż zapewnia osobom zatrudnionym bezpieczne i higieniczne warunki pracy.

Prawo do prywatności nie przedstawia wartości wyższej od zdrowia i życia innych, a przetwarzanie danych osobowych powinno być zorganizowane w taki sposób by służyło ludzkości. Prawo do ochrony danych osobowych, jak tłumaczy Szczypińska, nie jest prawem bezwzględnym i należy postrzegać je w odniesieniu do jego funkcji społecznej.

Zgoda niekonieczna

Unijne rozporządzenie przewiduje przetwarzanie danych o zdrowiu na potrzeby walki z koronawirusem bez konieczności uzyskiwania zgody. Zgodnie z art. 9 ust. 2 lit. i rozporządzenia ogólny zakaz przetwarzania danych nie ma zastosowania w przypadku szczególnych kategorii jeżeli „przetwarzanie jest niezbędne ze względów związanych z interesem publicznym w dziedzinie zdrowia publicznego, takich jak ochrona przed poważnymi transgranicznymi zagrożeniami zdrowotnymi […], na podstawie prawa Unii lub prawa państwa członkowskiego, które przewidują odpowiednie, konkretne środki ochrony praw i wolności osób, których dane dotyczą, w szczególności tajemnicę zawodową”.

Ekspertka ODO24 twierdzi, że możliwość przetwarzania przez pracodawcę danych pracowników w odniesieniu do walki z COVID-19 (mierzenie temperatury, wysyłanie pracowników na testy, zapoznawanie się z ich wynikami, informowanie współpracowników o zarażeniu) budzi kontrowersje. Wynika to z braku jednoznacznych przepisów lub wytycznych czy zaleceń właściwych organów takich jak Główny Inspektorat Sanitarny czy Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Powoduje to zaistnienie sytuacji, gdy pracodawca bojąc się o zdrowie swoje i swoich pracowników, chcąc zachować ciągłość funkcjonowania firmy musi sam interpretować prawo i mieć nadzieję że nie będzie się to wiązało w przyszłości z sankcjami prawnymi.

/źródło: pulsHR, oprac. d/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka