• +48 502 21 31 22

Od mapowania pól po sortowanie owoców – jak AI zmienia gospodarstwa

Rolnicy szczególnie interesują się technologiami poprawiającymi efektywność nawożenia, mechanicznym zwalczaniem chwastów i automatycznym naprowadzaniem maszyn.

Od mapowania pól po sortowanie owoców – jak AI zmienia gospodarstwa

Sztuczna inteligencja znajduje coraz więcej zastosowań w rolnictwie – od analizy zdjęć roślin i prognozowania plonów, przez automatyczne sterowanie maszynami, aż po wspieranie sprzedaży. Technologia pomaga ograniczać koszty, zwiększać efektywność i dostosowywać produkcję do zmian klimatu. Choć w Polsce AI stosują głównie właściciele dużych gospodarstw, jej popularność szybko rośnie.

Według prof. Macieja Zaborowicza z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu polskie rolnictwo jest dopiero na etapie „raczkującego” wykorzystania AI. – Mamy firmy, które wprowadzają na urządzenia mobilne, dotykowe, w ciągnikach technologię, która wspomaga codzienną pracę rolnika. Nie doszliśmy jeszcze jednak do etapu takiego wykorzystania, jaki widzimy na co dzień – wskazuje.

Raport Narodowego Centrum Badań i Rozwoju „Rolnictwo 4.0” pokazuje, że rolnicy szczególnie interesują się technologiami poprawiającymi efektywność nawożenia (72%), mechanicznym zwalczaniem chwastów (54%), automatycznym naprowadzaniem maszyn (54%) i telemetrią (48%). AI wspiera także ocenę jakości warzyw i owoców, m.in. poprzez systemy computer vision, które sortują produkty według koloru, kształtu i stopnia dojrzałości, a technologie hiperspektralne analizują zawartość cukrów czy wody. Pozwala też szybciej ograniczyć użycie nawozów, zautomatyzować zbiory czy wykryć choroby roślin. – Z poziomu inżynierii rolniczej, inżynierii biosystemów, gdzie mówimy o zastosowaniu metod sztucznej inteligencji, to na pewno jest to mapowanie pól, sprawdzanie zasobności gleby, wyznaczanie optymalnych ścieżek przejazdowych. Sczytujemy dane satelitarne, patrzymy, gdzie plon jest niższy, gdzie można by ten plon bardziej wyrównać, wyznaczamy odpowiednie dawki nawożenia i to się dzieje już dziś. Jeżeli chodzi o zastosowanie metod sztucznej inteligencji w wytwarzaniu żywności jako takiej, to na pewno są to algorytmy, które wspomagają procesy wytwarzania żywności – wymienia prof. Maciej Zaborowicz.

Z danych Prescient and Strategic Intelligence wynika, że wartość rynku AI w rolnictwie w 2024 r. wyniosła ponad 2 mld dolarów, a w 2030 r. może sięgnąć prawie 8 mld. W Polsce z technologii Rolnictwa 4.0 korzysta 38,4% gospodarstw powyżej 20 ha, 7,6% rolników mających od 2 do 20 ha i 3,6% najmniejszych. – Młodzi ludzie znacznie chętniej inwestują w nowe rozwiązania, są chętni je wykorzystywać. Czasami ściągają aplikacje ze sztuczną inteligencją dla testów, żeby zobaczyć, jak to działa. Wraz ze wzrostem średniej wieku wzrasta opór przed wprowadzaniem tych zmian, ale znamy to już z etapu, kiedy wprowadzaliśmy komputery do rolnictwa. Dzisiaj żaden operator ciągnika nie wyobraża sobie pracy bez joysticka, bez podręcznego pada, natomiast musimy powoli wchodzić w etap wykorzystania nowego oprogramowania, jakim są sztuczne sieci neuronowe, uczenie maszynowe, informatyka – zaznacza badacz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

AI przynosi gospodarstwom realne oszczędności – inteligentne systemy ochrony roślin stosują środki tylko na chwasty, co zmniejsza zużycie chemikaliów, systemy nawadniające pozwalają zaoszczędzić nawet 30-50% wody, a optymalne prowadzenie maszyn ogranicza spalanie paliwa. Zdaniem ekspertów spadające koszty wdrożeń i rosnąca dostępność rozwiązań sprawią, że ze sztucznej inteligencji będzie korzystać coraz więcej rolników, także z mniejszych gospodarstw.

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka