Polskie mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa ponoszą znaczne koszty związane z wypełnianiem obowiązków podatkowych. Średnio rocznie na te czynności poświęcają 334 godziny i 2,4% swojego obrotu. Dlatego od władz publicznych oczekują w tym roku głównie wsparcia w zakresie finansowania działalności.

Z przeprowadzonego przez EFL badania wynika, że głównym postulatem polskich przedsiębiorców jest obniżenie obciążeń podatkowych, który został wskazany przez 40% respondentów. Na drugim miejscu znalazło się wdrożenie narzędzi ograniczających inflację (38%), a na trzecim – zmniejszenie oprocentowania pożyczek i kredytów (31%). Ponadto 29% firm wskazało na potrzebę ułatwień w zatrudnianiu pracowników z zagranicy, a 22% oczekuje nowych rozwiązań legislacyjnych.

Radosław Woźniak, prezes zarządu EFL, wskazuje, że oczekiwania przedsiębiorców powinny stanowić drogowskaz działań i zmian, jakie władze publiczne powinny podjąć w obszarze wspierania i rozwoju przedsiębiorczości w Polsce. – Bo nie ma w nich żadnych „zachcianek” czy żądań rodem z kosmosu. Każdy punkt jest bardzo przyziemny i jest pochodną trudności w prowadzeniu biznesu. Nie dziwi najczęściej wskazywane oczekiwanie związane z obniżeniem zobowiązań finansowych, głównie podatkowych, gdyż one kosztują każdą firmę podwójnie. Najpierw przedsiębiorca płaci za czas poświęcony na wypełnienie tych obowiązków, a jak wskazują liczne raporty, mamy w Polsce jeden z najbardziej skomplikowanych systemów podatkowych na świecie, więc i rozeznanie w nim zabiera mnóstwo godzin. A następnie konto firmowe zostaje uszczuplone o te wyliczone podatki – podkreśla ekspert. Zwraca również uwagę, że raport wskazuje na różnorodność oczekiwań wśród przedsiębiorców. Firmy produkcyjne priorytetowo traktują stabilizację cen, przedsiębiorstwa transportowe potrzebują ułatwień w zatrudnianiu pracowników z zagranicy, a sektor budowlany oczekuje szybszego udostępnienia środków unijnych na inwestycje. – Warto przyjrzeć się tym opiniom, aby MŚP mogło skupić się w pełni na swoim rozwoju i budowaniu PKB Polski – dodaje Radosław Woźniak.

Małe i średnie firmy częściej niż mikroprzedsiębiorstwa oczekują od rządu wdrożenia skutecznych narzędzi ograniczających inflację – odpowiednio 41%, 44% i 30% przedsiębiorstw z tych grup wskazało to jako jedno z najważniejszych oczekiwań. Podobny trend można zaobserwować w przypadku kwestii dotyczących zapewnienia środków na inwestycje pochodzących z UE. Co czwarta średnia firma i co piąta mała firma wskazała to jako istotne oczekiwanie, podczas gdy wśród mikroprzedsiębiorstw odsetek ten wyniósł 10%. Z kolei mikroprzedsiębiorstwa częściej niż pozostałe grupy wyrażały obawy związane ze stabilizacją kursu waluty.

Raport PwC „Podatki pod lupą” pokazuje też, że potrzeby poszczególnych sektorów są zróżnicowane. Firmy produkcyjne najbardziej czekają na wdrożenie skutecznych narzędzi ograniczających inflację (51%). Wśród pozostałych branż odsetek odpowiedzi wynosił od 32% (usługi) do 39% (HoReCa). Dla sektora TSL najważniejsze jest wprowadzenie uregulowań ułatwiających zatrudnianie pracowników zza granicy (38%). Czeka na to również 33% hotelarzy i restauratorów oraz 26% firm budowlanych, handlowych, produkcyjnych i usługowych. Budowlańcy natomiast najczęściej wskazują na uruchomienie środków unijnych na inwestycje (30%). Jest to istotna kwestia także dla 21% przedsiębiorstw produkcyjnych, 20% z sektora HoReCa i 13% firm handlowych i usługowych. Duża część firm (średnio 40-44%) podkreśla ponadto konieczność obniżenia skali zobowiązań finansowych nakładanych przez państwo. Wyjątkiem jest sektor budowlany, w którym ten postulat zgłosiło 29% przedsiębiorców.

fot. freepik.com
oprac. /kp/