Sztuczna inteligencja staje się coraz powszechniejsza w polskich firmach. W badaniu Polskiego Instytutu Ekonomicznego korzystanie z chatbotów, generatorów treści i obrazów, technologii rozpoznających obiekty lub osoby na podstawie obrazu czy uczenia maszynowego zadeklarowało 6,6% z 500 ankietowanych przedsiębiorstw, czyli o 3,7% więcej niż w ubiegłorocznych wynikach prezentowanych przez Eurostat. Są to głównie duże organizacje – 11%, które deklarują tak dwukrotnie częściej niż w przypadku małych firm i o 4,4 p.p. częściej niż średnie przedsiębiorstwa. Najczęściej z takich rozwiązań korzystają firmy usługowe – ok. 20%, podczas gdy w budownictwie ten odsetek wynosi 0,06%. Natomiast z raportu EY wynika, że narzędzia oparte na AI wdrożyło 20% polskich firm, a prawie połowa jest w trakcie tego procesu.

Główną motywacją polskich przedsiębiorstw jest optymalizacja procesów wewnętrznych i pozyskiwania klientów. Firmy oczekują przede wszystkim poprawy jakości obsługi klienta i zwiększenia efektywności sprzedaży, nieco mniejsze znaczenie ma obawa przed konkurencją i zmniejszająca się dostępność wykwalifikowanych pracowników. – W przyszłości na pewno zauważymy wykorzystanie sztucznej inteligencji w dużo szerszym zakresie. Może ona zastąpić niektóre zawody, może częściowo wspomóc pracę innych, może też być bardzo przydatnym narzędziem, o ile będzie wykorzystywana w sposób świadomy i bezpieczny – podkreśla Przemysław Biel z Synology Poland.

Wśród korzyści większość firm wymieniała w badaniu PIE wzrost produktywności pracowników. Natomiast raport EY pokazuje, że cztery na pięć firm, które wdrożyły rozwiązania oparte na AI, osiągnęło z tego tytułu zamierzone korzyści, szczególnie w obszarach compliance, marketingu i sprzedaży. – AI to bardzo przydatne narzędzie, o szerokim zastosowaniu. Firmy wykorzystują je m.in. do generowania treści, analizy danych czy wspierania pracy grupowej. Niestety często odbywa się to w taki sposób, że działy IT o tym w ogóle nie wiedzą. Częste jest też wykorzystywanie zewnętrznych narzędzi, pochodzących od rożnych dostawców, a firmy nie zawsze mają świadomość, że ich pracownicy z tego korzystają – zaznacza Przemysław Biel.

Największą przeszkodą w implementacji rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji są wciąż wysokie koszty. Przedsiębiorstwa obawiają się również trudności technologicznych i utraty bezpieczeństwa. Pomimo tych obaw, jak wynika z raportu EY, jedynie ponad połowa firm wdrażających narzędzia AI przeprowadza analizę aspektów cyberbezpieczeństwa. Ponadto rośnie problem związany z niekontrolowanym wykorzystywaniem przez pracowników ogólnodostępnych narzędzi AI, co może prowadzić do naruszenia bezpieczeństwa danych firmowych. – Obecnie dosyć powszechnym zjawiskiem w korporacjach jest tzw. shadow AI, czyli wykorzystanie rozwiązań sztucznej inteligencji i narzędzi zewnętrznych dostawców do wspomagania pracy. Natomiast często odbywa się to bez wiedzy i świadomości działu IT danej firmy. To powoduje, że użytkownicy, często nieświadomie, wysyłają prywatne dane firmy do zewnętrznego podmiotu. Aby uniknąć zagrożeń, najlepiej jest zintegrować rozwiązania AI w swoich narzędziach i wykorzystywać je świadomie i bezpiecznie – radzi Przemysław Biel.

fot. freepik.com
oprac. /kp/