Straż Miejska w Jastrzębiu-Zdroju ma nowe narzędzie do walki z zanieczyszczonym powietrzem. Opel Mokka wyposażony w sprzęt do monitorowania jakości powietrza został zakupiony w ramach "Inicjatywy Antysmogowej". Jest to trzeci pojazd elektryczny w jej flocie.

Jak podkreśla jastrzębski magistrat, samochód elektryczny nie tylko minimalizuje emisję szkodliwych spalin, ale także znacząco obniża koszty użytkowania. W skali roku, w porównaniu z tradycyjnym autem spalinowym, oszczędności w eksploatacji wynoszą 4 tys. zł. – Elektryczne samochody pozwalają nam zaoszczędzić środki, które możemy przeznaczyć na inne potrzeby naszego miasta. Są świetną ekologiczną alternatywą, a jako miasto kładziemy nacisk na działania proekologiczne. "Ekoinwestycje" są dobrym kierunkiem i mogą być inspiracją dla innych samorządów i nie tylko – podkreśla Michał Urgoł, prezydent Jastrzębia-Zdroju.

O korzyściach płynących z użytkowania elektrycznego pojazdu mówią też funkcjonariusze Straży Miejskiej. – Elektryki to dla nas strzał w dziesiątkę. Są ciche, nie emitują spalin, a do tego znacznie tańsze w eksploatacji. Jedno ładowanie wystarcza na 300-350 km, więc nie musimy codziennie myśleć o podłączaniu auta. Podczas jednej zmiany pokonujemy ok. 70 km, jeżdżąc na interwencje, patrole i kontrole – podkreśla Jacek Szymaniak, strażnik miejski.

Zakup samochodu i zaawansowanych narzędzi pomiarowych był możliwy dzięki dotacji z budżetu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego przyznanej w ramach Marszałkowskiego Programu Poprawy Jakości Powietrza. Całkowity koszt zakupu nowego pojazdu to blisko 180 tys. zł, a jego wprowadzenie wpisuje się w długoterminową strategię miasta na rzecz walki z problemem smogu. Jak podkreśla urząd miasta, Straż Miejska w Jastrzębiu-Zdroju od lat konsekwentnie działa na rzecz ochrony środowiska, a zakup kolejnego elektrycznego pojazdu jest ważnym krokiem na drodze do osiągnięcia jeszcze większej efektywności w realizacji tego celu.

fot. UM Jastrzębie-Zdrój
oprac. /kp/