Przy ul. Szewskiej pojawił się mural nazwie „Synagoga” autorstwa Ryszarda Paurowskiego. To kolejne po panoramie Raciborza przy ul. Chopina dzieło sztuki ulicznej w mieście. Ma dostarczać estetycznych doznań i zachęcać do odkrywania swojego miasta, jego historii i tożsamości.
- Od dłuższego czasu przy wsparciu architekt miejskiej, miejskiej konserwator zabytków oraz Wydziału Promocji, Kultury, Turystki i Sportu pracujemy nad tym, aby historyczne centrum Raciborza było atrakcyjne zarówno dla mieszkańców, jak i turystów. Wciąż trwają prace nad utworzeniem parku kulturowego, ale już teraz staramy się dodać naszej starówce nowych walorów m.in. poprzez prace raciborskich artystów. Niemniej istotny jest wymiar edukacyjny podejmowanych przez nas działań – podkreśla wiceprezydent Dawid Wacławczyk, pomysłodawca powstania muralu.
- Bardzo zależało mi na tym, aby mural, który powstanie przy ul. Szewskiej, był zakorzeniony w historii i tożsamości Raciborza. Stąd zadaliśmy artyście temat „Synagoga” nawiązujący do budynku, który stał kilkanaście metrów dalej. To, co kiedyś mogło dzielić ludzi, dziś staje się miejscem zetknięcia wielokulturowości i różnorodności. Miejscem otwartym na dialog. Nie jesteśmy pierwsi. Warto przypomnieć w tym miejscu działania chociażby stowarzyszenia ASK w ramach projektu „Puste miejsce. Tu byli Żydzi”, a także zasadzenie dębu pamięci Żydów raciborskich, który posadzili członkowie Midraszowego Teatru Żydowskiego – mówi Dawid Wacławczyk, który dodaje, że w planach są już kolejne tego typu działania. - Potrzebujemy do tego jednak współpracy radnych rady miasta. Jeżeli nie będą ścinać nam wydatków na kulturę i promocję, to w drodze dialogu i współpracy uda nam się zapalić zielone światło dla podobnych inicjatyw w przyszłości – dodaje.
Jak podkreśla magistrat, przybliżenie społeczności miejskiej wnętrza synagogi uwzględnionej w projekcie może obudzić chęć „turystyczną”, jak również przywołać pozytywne refleksje w dysonansie snujących się sporów. Ponieważ w miejskich archiwach nie zachowały się ilustracje wnętrz raciborskiej synagogi, pierwowzorem malowidła na Szewskiej jest wnętrze synagogi w Leżajsku. To forma wyjściowa wizji artystycznej autora skupiająca się na czysto estetycznych i wrażeniowych odczuciach widza.
Prace nad muralem trwały miesiąc. Rozpoczęły się 13 grudnia. Zimowa pogoda i krótkie dni nie sprzyjały artyście. - Najważniejsza jest stuprocentowa koncentracja, musiałem pokonać zmęczenie, nie dopuścić do „zakwaszenia organizmu”. Praca nad takim wielkoformatowym malowidłem jest jak maraton. To hartuje. Jestem rzemieślnikiem, ale potrzebna jest mi swoboda i zaufanie. Dziękuję za nie. Czy jestem zadowolony? Jasne! – mówi Ryszard Paurowski, absolwent PWSZ na kierunku grafika użytkowa w Raciborzu oraz grafika warsztatowa Katowickiej ASP. To twórca znany w Polsce i Europie. Chęć ciągłego rozwoju kieruje go w stronę sztuki oraz muzyki, co skutkuje współpracą z różnymi ośrodkami kultury oraz artystami. Jego autorstwa jest też mural na raciborskiej przystani kajakowej, na jednym z wiaduktów w Sudole oraz płocie schroniska dla bezdomnych zwierząt, jest współautorem muralu przy ul. Chopina. Autor licznych wystaw, uczestnik festiwali muralowych w Europie.
Pamięć o synagodze i społeczności żydowskiej Raciborza trwa. Prezydent Dariusz Polowy co roku w listopadzie, opuszczając do połowy masztu flagę narodową na raciborskim Rondzie Żołnierzy, oddaje należny hołd w 81. rocznicę Nocy Kryształowej. W nocy z 9 na 10 listopada 1938 r. Niemcy podpalili synagogi, niszczyli żydowskie sklepy. Zamordowano 91 osób narodowości żydowskiej, spalono 171 synagog, zniszczono 7500 sklepów należących do Żydów, osadzono w obozach koncentracyjnych 26 tys. Żydów. Także w Raciborzu, który był w granicach III Rzeszy, spłonęła synagoga. Jej ruiny rozebrano w latach 50. XX w.
fot. UM Racibórz
oprac. /kp/