Ponad 62% badanych firm pozytywnie ocenia przekwalifikowywanie pracowników, ale tylko 6% z nich zdecydowało się na wdrożenie takiego rozwiązania – wynika z raportu "Reskilling" przygotowanego przez Future Collars i ICAN Research. Na potrzeby analizy przebadano 300 przedsiębiorstw, połowa z nich zatrudnia powyżej 250 osób.
– Wyniki wskazują, że ponad 62% firm bardzo korzystnie ocenia reskilling. Ale z drugiej strony tylko 6% pracowników zostało przekwalifikowanych – przekazała prezes Beata Jarosz. Według niej oznacza to, że są bariery i ograniczenia powodujące, że firmy nie korzystają z takiego rozwiązania, a pozwala ono na lepsze zmierzenie się z wyzwaniami rynku pracy.
Współautor badania Dariusz Smoliński z ICAN Research powiedział, że na potrzeby badania przeprowadzono w marcu 2022 r. 300 wywiadów, głównie z szefami HR. Zapewnił, że jest to grupa reprezentatywna, odzwierciedlająca strukturę populacji firm zatrudniających powyżej 100 pracowników. W jego ocenie działy HR widzą potrzebę przekwalifikowywania pracowników, ale na razie, na co m.in. wskazuje analiza, nie mają odpowiednich budżetów. W rekomendacjach raportu podkreślono, że jeśli polskie firmy nie zaczną działać na rzecz podnoszenia kwalifikacji swoich pracowników, to ich pozycja na świecie znacząco osłabnie.
Wiceminister Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej Barbara Socha stwierdziła, że "reskilling to jeden ze sposobów na to, by nadążać za rynkiem, za tym, co się dzieje w gospodarkach, za tym, co się dzieje na świecie". – A widzimy, że zmiany są bardzo dynamiczne i bardzo nieprzewidywalne – dodała. Podkreśliła, że promowanie reskillingu jest szansą na skorygowanie planów życiowych oraz że jest on spójny z polityką Unii Europejskiej, która zakłada podnoszenie wykształcenia i kompetencji przez całe życie.
Barbara Socha pytana, czy rząd w jakiś sposób zamierza w tym zakresie wesprzeć firmy, powiedziała, że "już dużo się w tym obszarze dzieje". – Mamy w tej chwili w procesie legislacyjnym cały pakiet ustaw związanych z reformą publicznych służb zatrudnienia, mamy nowe ustawy w ogóle dotyczące rynku pracy. Mam nadzieję, że uda się je przeprocedować, uchwalić do końca obecnej kadencji – odpowiedziała. Dodała, że pieniądze z funduszu pracy są przekierowane na aktywizację osób biernych, "a to czasami łączy się z jakimiś rodzajami reskillingu".
Polityk przypomniała, że wśród młodych ludzi wyższe wykształcenie ma ponad połowa kobiet i 30% mężczyzn. – Jest ogromna szansa na to, żeby nadążając za nowoczesnymi technologiami, nowoczesnymi sektorami, które się szybko rozwijają, również mężczyznom dać lepsze możliwości, jeśli chodzi o ścieżkę kształcenia – podkreśliła. Nawiązała też do sytuacji kobiet, które na dłuższy czas wycofały się z rynku pracy, żeby poświęcić się życiu rodzinnemu. – Kobiety mają różne etapy w życiu. To, że przez jakiś czas chcą work-life balance przesunąć w stronę rodziny, nie wyklucza tego, że za kilka lat przesuną „suwak” w drugą stronę. Ale powinniśmy upowszechniać pracę także na część etatu – tłumaczyła wiceminister Socha.
fot. freepik.com
oprac. /kp/