Trwa piąta edycja programu "Mój prąd" z budżetem 955 mln zł. Nabór będzie trwał do 22 grudnia lub do wyczerpania środków. W przypadku ich wykorzystania zabezpieczono dodatkowe 400 mln zł. Nowością w programie oprócz tradycyjnych dopłat do paneli fotowoltaicznych, magazynów ciepła, magazynów energii oraz systemów zarządzania energią jest wsparcie do kupna pomp ciepła oraz kolektorów słonecznych służących pogrzaniu ciepłej wody użytkowej.
– Zainteresowanie dofinansowaniem dla osób, które chcą wytwarzać energię na własne potrzeby, a jej nadwyżkę przekazują do sieci energetycznej, jest bardzo duże. Program „Mój Prąd” wspiera rozwój energetyki prosumenckiej. Dotrzymujemy słowa i dołożymy 450 mln zł do budżetu programu „Mój Prąd” – poinformowała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Celem programu jest zwiększenie produkcji energii elektrycznej z mikroinstalacji fotowoltaicznych, wzrost autokonsumpcji wytworzonej energii elektrycznej poprzez jej magazynowanie (magazyny energii elektrycznej lub magazyny ciepła) oraz wzrost efektywności zarządzania energią elektryczną. Dofinansowanie można uzyskać na: instalacje fotowoltaiczne, magazyny ciepła, magazyny energii elektrycznej o pojemności co najmniej 2 kWh i systemy zarządzania energią domową tzw. HEMS (z ang. Home Energy Management System) lub EMS (z ang. Energy Management System).
– Polacy pokochali energię odnawialną. Pomagamy finansowo w zainstalowaniu mikroinstalacji, szczególnie z magazynem energii w ramach programu „Mój Prąd”. Do tej pory łącznie wypłacono ponad 2 mld zł na ponad 470 tys. wniosków – dodała Anna Moskwa.
Dostęp do energii pozyskiwanej ze słońca stał się możliwy dla prawie 1,3 mln prosumentów, którzy podjęli działania na rzecz samodzielnego wytwarzania energii na własne potrzeby, obniżając tym samym własne rachunki za energię. Dzięki temu moc prosumenckich mikroinstalacji PV osiągnęła ponad 9,7 GW. Łącznie moc zainstalowana w fotowoltaice to dziś ponad 14,2 GW. Dla porównania – na koniec 2015 r. takie instalacje przyłączone do sieci elektroenergetycznych miały zaledwie 0,1 GW, natomiast liczba prosumentów w Polsce oscylowała wokół 4 tys.
Ze względu na rosnące znaczenie energetyki prosumenckiej od 1 kwietnia 2022 r. działa nowy system rozliczeń prosumentów, tzw. net-billing. Zapewnia on dalszy rozwój energetyki obywatelskiej w Polsce i jednocześnie zwiększa bezpieczeństwo pracy sieci elektroenergetycznych. Wprowadzona została także instytucja „prosumenta zbiorowego i wirtualnego”, co stworzyło warunki do tego, by osoby, które zamieszkują budynki wielorodzinne również mogły stać się prosumentami, co dotyczy nawet 13 mln gospodarstw domowych. Kolejnym ułatwieniem dla nowych inwestycji w instalacje fotowoltaiczne są rozwiązania zawarte w nowelizacji ustawy o OZE m.in. zwiększenie limitu z 50 do 150 kW mocy instalacji PV, dla której wymagane jest pozwolenia na budowę, a także wprowadzenie definicji prosumenta lokatorskiego. Zwiększy to wachlarz możliwości w zakresie wytwarzania energii na budynkach wielorodzinnych. Dzięki takim instalacjom OZE pozwoli to spółdzielni lub wspólnocie mieszkaniowej pokryć swoje potrzeby energetyczne i inne koszty związane z utrzymaniem nieruchomości, przekładając się na korzyści mieszkańców.
Czytaj także: Dynamiczny rozwój OZE w Polsce. Potrzebne uregulowania prawne i odpowiednie mechanizmy
fot. pixabay.com
oprac. /kp/