• +48 502 21 31 22

Drony namierzają kopciuchy w Rybniku

W Rybniku w antysmogowym patrolu uczestniczą dwa drony. Jeden pełni funkcję zwiadowcy – pomaga w namierzaniu źródeł dymu, drugi jest latającym laboratorium pomiarowym – nadlatuje nad wskazany przez zwiadowcę komin, pobiera i analizuje próbki dymu.

Drony namierzają kopciuchy w Rybniku

1 stycznia w województwie śląskim weszła w życie uchwała antysmogowa. Zgodnie z jej zapisami, jeśli źródło ciepła nie spełnia wymogów, jego użytkownik popełnia wykroczenie. W Rybniku ujawnianiu tego typu przypadków pomagają drony.

Nielegalne stało się użytkowanie najstarszych kotłów na paliwa stałe, wyprodukowanych przed 2007 r. Ich właściciele mieli prawie 5 lat na wymianę. Za dwa lata zaczną obowiązywać kolejne obostrzenia, tym razem dla urządzeń grzewczych wyprodukowanych przed 1 września 2012 r., a za cztery - nie będzie można w ogóle używać pozaklasowych kotłów. Kara dla osób, których źródło ciepła nie spełnia wymogów uchwały antysmogowej, może wynieść do 500 zł w postępowaniu mandatowym, a skierowanie sprawy do sądu może skutkować grzywną nawet do 5 tys. zł.

– Był czas edukacji i czas dotacji. Teraz jest czas egzekwowania prawa – tłumaczy Piotr Kuczera, prezydent Rybnika. – Przez ponad pięć lat rozmawiałem z mieszkańcami na temat szkodliwości smogu, dziś już wiemy, że smog rujnuje nam zdrowie i życie, a startowaliśmy z poziomu "smogu nie ma". Naprawdę tak było, choć trudno w to uwierzyć. Także dziś część z mieszkańców nadal uważa, że jeszcze nie trzeba, część myśli, że uchwała antysmogowa to wydmuszka. Dlatego na tym etapie nie ma innego sposobu jak karanie. Moje wnioski są takie, że to jedyny sposób, by dotrzeć do niektórych z nas, którym wciąż wydaje się, że jeszcze stary piec jest dobry - mówi włodarz.

Słowa Piotra Kuczery popiera Dawid Błatoń, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Rybniku. – Należy przejść od słów do czynów. Od poniedziałku trwają wzmożone kontrole nieruchomości. Nasi funkcjonariusze sprawdzają, czy źródła ogrzewania zainstalowane z budynkach mieszkalnych są zgodne ze stanem prawnym, który dziś obowiązuje. W poniedziałek i wtorek przeprowadziliśmy łącznie 103 kontrole nieruchomości. W ich wyniku nałożono dwa mandaty karne za używanie pieca starszego niż 10 lat lub bez tabliczki znamionowej. Siedem osób pouczono, gdyż przedstawili dowody na to, że podjęli stosowne działania zmierzające do wymiany źródła ogrzewania. Skierujemy również jeden wniosek o ukaranie do sądu. W jednym przypadku pobrano próbki popiołu z pieca, które przekazano do analizy - informuje Dawid Błatoń.

W Rybniku w antysmogowym patrolu uczestniczą dwa drony. Jeden pełni funkcję zwiadowcy – pomaga w namierzaniu źródeł dymu, drugi jest latającym laboratorium pomiarowym – nadlatuje nad wskazany przez zwiadowcę komin, pobiera i analizuje próbki dymu. Sprawdzenie składu dymu trwa około 30 sekund. Wynik pomiaru zostaje przekazany uczestniczącym w akcji funkcjonariuszom. Gdy zachodzi podejrzenie spalania odpadów, strażnicy mogą podjąć decyzję o natychmiastowym wejściu na teren posesji i kontroli paleniska. Jeśli pomiar wykaże użytkowanie pozaklasowego kotła, interwencja może zostać odroczona.

Efektem patrolu jest mapa miejsc, które mogą być sprawdzone w późniejszym terminie. To do nich mogą być kierowane służby, które ocenią zgodność źródła ciepła z wymogami uchwały antysmogowej, pouczą, wystawią mandat lub zaplanują skuteczne wsparcie, gdy zdiagnozują problem ubóstwa energetycznego.

fot. W. Troszka
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka