15 września obchodzony jest Dzień Opakowania. Jak wynika z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w 2020 r. przeciętny Polak wytwarzał 342 kg odpadów komunalnych, a roczne zużycie opakowań wynosiło ponad 170 kg na mieszkańca. Recyklingowi poddawanych było mniej niż 30% wszystkich odpadów.
– Przeciętny Europejczyk produkuje rocznie ok. 170–180 kg odpadów opakowaniowych, to pokazuje skalę, o jakiej mówimy. Oczywiście należy podkreślić ogrom pracy, która już została wykonana w zakresie eliminacji problematycznego plastiku, np. w supermarketach nie używamy już foliowych jednorazówek, a zamawiając latte, dostajemy papierową, a nie plastikową słomkę. Jednak nadal stojąc przed półką sklepową – niezależnie od tego, czy jest to półka ze słodyczami, napojami, czy chemią domową – widać, ile jeszcze pracy przed nami, żeby zmniejszyć ilość szkodliwego plastiku w opakowaniach – wskazuje Kamila Koźbiał, dyrektorka marketingu DS Smith w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
Według danych UKE w 2022 r. do rąk polskich konsumentów codziennie trafiało ponad 2,5 mln paczek. Z badań zleconych przez DS Smith wynika, że 40% z nich zdarza się odbierać paczki, które są zbyt duże w stosunku do wysłanego produktu. – Rynek e-commerce przeżywa w tej chwili ogromny rozwój. Zakupy w internecie robi już 73% internautów. Spodziewamy się, że w tym roku udział e-commerce w całości polskiego handlu będzie stanowił już ok. 20%. Tu wciąż mamy dużo do zrobienia, bo jeżeli spojrzymy tylko na roczne zużycie tektury marnowanej do spakowania zbyt dużych pudełek, to mówimy aż o 90 tys. t tego surowca, co przekłada się na 43 mln zł, które po prostu wyrzucamy do kosza. Sami konsumenci też coraz mniej chcą pracować z markami, które używają opakowań niekontrybuujących do celów zrównoważonej gospodarki. Już 30% konsumentów deklaruje, że nie chce kupować od marek, które nie dbają o środowisko w tym obszarze – podkreśla ekspertka.
Według badań zleconych przez DS Smith 46% polskich internautów chce otrzymywać zamawiane produkty w ekologicznych opakowaniach pochodzących z recyklingu. Rosnący nacisk na ekologię w e-commerce widać również w raporcie „Green Generation” opracowanym m.in. przez Mobile Institute i Allegro. Wynika z niego, że aż 77% kupujących podczas zakupów w sieci zwraca uwagę na różne nieekologiczne praktyki e-sklepów. – Całe szczęście wyraźnie widzimy na rynku trend i ogromne zainteresowanie firm – tych globalnych i tych mniejszych – zmianą opakowań na bardziej neutralne środowiskowo. W jednym z ostatnich projektów, który realizowaliśmy z liderem segmentu napojów gazowanych, naszym wyzwaniem była zamiana termokurczliwej folii, która scala czteropak lub sześciopak napojów gazowanych, na formę z tektury. Projekt zakończył się sukcesem, a jego konsekwencją będzie wyeliminowanie ok. 200 t szkodliwego plastiku rocznie. W innym projekcie, w którym wraz z klientem z branży „home care” wypracowaliśmy, wydawać by się mogło, drobną zmianę, wyeliminowaliśmy 8 t plastiku rocznie. Wystarczyło zamienić plastikową rączkę służącą do noszenia proszku do prania na papierową. Co więcej, kiedy zbadaliśmy opinie konsumentów, okazało się, że 70% z nich wybrałoby właśnie ten produkt dzięki opakowaniu, z którego wyeliminowaliśmy plastik – o ile cena i jakość nie różniłaby się zbytnio względem oferty konkurencji – tłumaczy Kamila Koźbiał.
Unia Europejska pracuje w tej chwili nad dyrektywą PPWD – Packaging and Packaging Waste Directive, której celem jest ograniczenie ilości odpadów opakowaniowych. Nowe przepisy mają m.in. nałożyć na sprzedawców internetowych obostrzenia dotyczące pakowania produktów w źle dopasowane pudełka, a także promować opakowania wielorazowe. – Prace nad tą dyrektywą są ogromnie istotne i dotyczą, po pierwsze, zmniejszenia ilości opakowań w ogóle, po drugie, możliwości ich ponownego użycia, a po trzecie, recyklingu. Tu jednak trzeba zwrócić uwagę na istotną kwestię. Jeżeli mówimy o opakowaniach papierowych lub tekturowych, powinny być one wyłączone z celów ponownego użycia ze względu na charakter surowca, z jakiego są wykonane. W przeciwnym razie nałożone wymogi, np. w handlu elektronicznym, mogą spowodować ponowne zalanie rynku plastikiem. Dlatego tak ważny będzie ostateczny kształt tych przepisów – ocenia Kamila Koźbiał.
fot. freepik.com
oprac. /kp/