26 kwietnia zaczęła obowiązywać nowelizacja Kodeksu pracy. Wśród zmian znalazły się m.in. dwa nowe rodzaje urlopów dla pracowników czy dłuższy i lepiej płatny urlop rodzicielski. Była to trzecia nowelizacja w tym roku. 21 lutego pojawiły się przepisy regulujące zasady kontroli trzeźwości pracowników, a 7 kwietnia – przepisy o pracy zdalnej.
Okazuje się jednak, że nie wszyscy pracownicy zdają sobie sprawę z tego, jak wyglądają zmiany i jakie przynoszą im korzyści. Badanie przeprowadzone przez ClickMeeting pokazało, że 69% Polaków nie wie, na czym polegają tegoroczne zmiany w prawie w zakresie work-life balance.
42% badanych nie jest pewnych, czy firma, w której pracują, wprowadziła zmiany związane z ustawą work-life balance. Jednocześnie 40% deklaruje, że ich pracodawca w ogóle nie wprowadził nowych rozwiązań. 11% badanych z kolei podkreśliło, że już wcześniej w ich miejscu pracy dbano o dobre praktyki w tym zakresie. 8% twierdzi, że w ich przedsiębiorstwach są obecnie większe możliwości w temacie równowagi między życiem prywatnym a pracą.
Badani, którzy zauważyli, że ich pracodawca wprowadził rozwiązania w kierunku work-life balance, wskazali, że były to nowe rodzaje urlopu wynikające z ustawy – opiekuńczy w wymiarze do 5 dni w roku kalendarzowym oraz urlop z powodu siły wyższej w wymiarze 2 dni lub 16 godzin (16%). Część z ankietowanych zyskała dodatkowe przerwy w pracy (9%) czy elastyczne godziny rozpoczynania i kończenia pracy, co pozwala im na dostosowanie grafiku do swoich potrzeb (7%). Ponadto respondenci otrzymali możliwość pracy u innego pracodawcy (7%) oraz informacje o wolnych stanowiskach i możliwościach awansu w firmie (5%).
Martyna Grzegorczyk z ClickMeeting podkreśla, że równowaga między życiem zawodowym a prywatnym jest jednym z warunków zachowania zdrowia i satysfakcji z pracy. Poprawia również wydajność pracowników. – Wyniki ankiety wskazują jednak na to, że work-life balance jest wciąż niedoceniany i mało znany. Jednocześnie jednak coraz więcej firm podejmuje kroki w celu poprawy tej sytuacji – komentuje.
fot. freepik.com
oprac. /kp/