• +48 502 21 31 22

Polacy patrzą na swoje finanse i gospodarkę z pesymizmem

Po świętach Polacy zdaniem ekspertów będą musieli wyrównać nadwyżkę w wydatkach, co może przełożyć się na czasowy detoks od zakupów i mniejsze obroty całej branży handlowej.

Polacy patrzą na swoje finanse i gospodarkę z pesymizmem

Nastroje konsumentów wciąż utrzymują się na bardzo niskim poziomie – wynika z najnowszego badania "Barometr Nastrojów Konsumenckich" GfK. Są one na jednym z najniższych poziomów w całej historii badania.

Barometr, czyli syntetyczny wskaźnik ilustrujący aktualne nastroje Polaków w zakresie postaw konsumenckich, wzrósł w marcu tego roku o 0,3 p.p. i wyniósł minus 17,1 w stosunku do poprzedniego miesiąca. Może on przyjmować wartości od -100 do +100 i jest to saldo pomiędzy opiniami pozytywnymi a negatywnymi. Dodatnia wartość barometru wskazuje, iż w danej fali badania liczba konsumentów nastawionych optymistycznie przeważa nad liczbą konsumentów nastawionymi pesymistycznie. Wartość ujemna barometru oznacza odwrócenie tej proporcji. Badanie jest zagregowanym wskaźnikiem sporządzanym na zlecenie Komisji Europejskiej wyliczanym od 1985 r.

Według autorów badania rozpoczynająca się wiosna i nadchodzące święta Wielkanocne nie wpłynęły na poprawę nastrojów polskich konsumentów. W przyszłość wciąż patrzą z dużą ostrożnością i nie spodziewają się znaczących zmian we własnych portfelach i w całej gospodarce. Jak podało GfK, w marcu 2023 r. Polacy określali swoją aktualną sytuację finansową jako gorszą w porównaniu z lutym – wskaźnik minus 24,8 wobec minus 22,8 z lutego. Wskaźnik oceny sytuacji finansowej gospodarstw domowych wyniósł w marcu minus 19,2 wobec minus 18,4 sprzed miesiąca.

47% badanych spodziewa się, że kolejne miesiące przyniosą wzrost bezrobocia, jednak wynik ten jest niższy o prawie 3 p.p. niż w lutym. Równocześnie 57% jest zdania, że ceny towarów i usług wciąż będą rosnąć, przy czym 45% ankietowanych uważa, że inflacja – wbrew zapowiedziom Rady Polityki Pieniężnej – utrzyma dwucyfrową dynamikę.

– Z danych GUS wynika, że wynagrodzenia Polaków systematycznie rosną. Niestety, równolegle jeszcze szybciej przyspiesza wzrost cen produktów i usług. Nie spodziewamy się tym samym rewolucji w trendach konsumenckich – z małym wyjątkiem, którym mogą być Święta Wielkanocne. Doświadczenia i twarde dane statystyczne z przeszłości wskazują, że bez względu na sytuację gospodarczą i powszechne obawy społeczne staramy się możliwie mocno celebrować najważniejsze, coroczne wydarzenia. I tak najpewniej będzie również tym razem. W kontekście świąt nie odstraszą nas ani rekordowo wysokie ceny majonezu, ani drożejące inne, popularne produkty – ocenia Barbara Lewicka z GfK. – Możemy jednak oczekiwać, że tuż po świętach w handlu, zwłaszcza w sektorze FMCG (produkty szybkozbywalne), znów zagości większa wstrzemięźliwość. Polacy będą musieli wyrównać świąteczną nadwyżkę w wydatkach, co może przełożyć się na czasowy detoks od zakupów i mniejsze obroty całej branży handlowej – dodaje ekspertka.

W marcu 2023 r. dodatnie nastroje konsumenckie dotyczyły tylko jednej grupy wiekowej – były to osoby w wieku 23-29 lat (wskaźnik osiągnął 1,1). Na drugim biegunie znaleźli się seniorzy z wynikiem minus 24,1. Młodzi Polacy spodziewają się jednocześnie, że w najbliższym roku podniesie się jakość ich życia, na co wskazuje skok wartości wskaźnika o 21 p.p. (8,1 w marcu wobec minus 13,1 w lutym).

fot. freepik.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka