Ponad 250 europejskich miast ma już strefy czystego transportu. W Londynie dzięki temu zanieczyszczenie powietrza dwutlenkiem azotu spadło o 40%, a w Berlinie o 25%. W Polsce pierwszym miastem, które wprowadzi rozwiązania pozwalające ograniczyć zanieczyszczenia pochodzące z transportu kołowego, będzie Kraków. Stanie się to 1 lipca 2024 r.
Wyznaczając obszar SCT, zaproponowano, że jej granice będą pokrywały się z granicami administracyjnymi miasta Krakowa. Dążenie do objęcia SCT tak dużego obszaru wynika z chęci zapewnienia wysokiej efektywności rozwiązania, jak również faktu równości wszystkich mieszkańców wobec wprowadzanych zasad – im większy będzie obszar SCT, tym lepszy będzie efekt poprawy jakości powietrza.
Zgodnie z zapisami ostatecznego projektu pojazdy zarejestrowane po raz ostatni przed 1 stycznia 2023 r. będą podlegały łagodniejszym wymogom niż te zarejestrowane w przyszłym roku. To oznacza, że mieszkańcy miasta zainteresowani zakupem pojazdu od 2023 r. będą musieli wybierać auta spełniające ostrzejsze normy emisji spalin.
Ci, którzy kupią auto jeszcze w 2022 r., będą mogli nabyć nawet samochód osobowy z silnikiem benzynowym spełniającym zaledwie normę Euro 1 (lub rok produkcji od 1992 r.) lub dieslem zgodnym z Euro 2 (rok produkcji od 1996 r.). Od stycznia 2023 r. silniki benzynowe w nowo kupionych pojazdach do 3,5 dopuszczalnej masy całkowitej będą musiały spełniać normę Euro 3 (lub rok produkcji 2000), a diesle Euro 5 (rok produkcji 2010). Te ostrzejsze normy będą obowiązywały od 1 lipca 2026 r. już wszystkie pojazdy, niezależnie od daty ostatniej rejestracji.
Będą też wyjątki, Bez żadnych ograniczeń do miasta będą mogły wjeżdżać m.in. pojazdy historyczne oraz specjalne. Bezterminowe wyłączenie obejmuje też pojazdy, których właściciele mają przynajmniej 70 lat. Ponadto w myśl Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych z zakazu wjazdu wyłączone będą pojazdy do przewozu osób niepełnosprawnych.
fot. UM Kraków
oprac. /kp/