W ciągu najbliższych lat ponad połowa firm w Polsce będzie miała w swoich flotach samochody ze zelektryfikowanymi napędami – wynika z raportu „Barometr Flotowy” opublikowanego przez francuski think tank Arval Mobility Observatory. Najczęstszym powodem wprowadzenia elektryków do polskich flot jest oszczędność na kosztach paliwa – podało go trzy czwarte badanych przedsiębiorstw.
Autorzy raportu oceniają, że reperkusje wojny w Ukrainie, spowolnienie gospodarcze, inflacja oraz związane z tym dynamiczne podnoszenie stóp procentowych nie sprzyjają planowaniu inwestycji. Mimo tego powiększenie flot w najbliższym czasie planuje 27% polskich firm. W pozostałych krajach UE, gdzie także przeprowadzono to badanie, deklaruje to 23% firm. Najczęściej wskazywanym powodem takiej decyzji jest rozwój firmy.
Jak pokazują wyniki badania, zawirowania geopolityczne i gospodarcze, podobnie jak pandemia, nie są w stanie powstrzymać rozwoju elektromobilności. Czysto elektryczne samochody osobowe we flotach ma już 13% polskich firm, a 28% chce je mieć w perspektywie trzech lat. Inne ekologiczne napędy również są popularne. Z pojazdów zelektryfikowanych jak hybrydy, plug-in i auta czysto elektryczne korzysta co trzecia firma, a 54% z nich planuje uzupełnienie o nie swoich flot w perspektywie trzech lat. Jak tłumaczą eksperci, istotny wpływ na przyspieszenie elektryfikacji flot ma program "Mój Elektryk".
Wzrosty napędzane są już nie tylko przez auta osobowe, ale w coraz większym stopniu także elektryczne pojazdy użytkowe eLCV (ang. electric light commercial vehicles - auta dostawcze z napędem elektrycznym), które obecnie w swoich flotach ma 2% badanych firm w Polsce, ale zgodnie ze wskazaniami respondentów już wkrótce może to być 14%.
Eksperci wskazują, że o ile elektromobilność okazuje się trendem stałym, którego dynamika rośnie, alternatywne formy mobilności lekko straciły na popularności. Korzysta z nich jednak 42% firm w Polsce (wobec 65% wśród wszystkich badanych). Oceniają, że obecny spadek nie oznacza, że firmy nie są zainteresowane wykorzystaniem w przyszłości takich rozwiązań jak rowery, hulajnogi czy car sharing. Z badań Arval Mobility Observatory wynika, że w ciągu najbliższych trzech lat ten wynik ma ponownie przekroczyć 60%, a szczególnie wysokie zainteresowanie widoczne jest w największych i najmniejszych przedsiębiorstwach.
fot. unsplash.com
oprac. /kp/