Polacy stanowią trzecią najliczniejszą grupę turystów w Czechach. W ubiegłym roku kraj południowych sąsiadów odwiedziło 760 tys. Polaków, którzy zarezerwowali w sumie ponad 1,5 mln noclegów w czeskich hotelach i pensjonatach. Niemców było prawie 3,3 mln, a Słowaków – ponad 867 tys. – Trudno się domierzyć tego, ilu Polaków dokładnie odwiedza Czechy. Zakładamy, że tutaj te oficjalne statystyki mogą odpowiadać za 50–60% rzeczywistych liczb – ocenia Tomáš Zukal, dyrektor CzechTourism w Polsce.
Polscy turyści najczęściej jadą do Pragi, gdzie udaje się 44% wszystkich wybierających podróż do Czech. Do kraju hradeckiego udaje się 12%, na południowe Morawy – 11%, a do kraju libereckiego – 6%. – Na przestrzeni ostatnich 12 lat Polacy zaczęli odkrywać przede wszystkim regiony Czech, które są dalej od polskiej granicy. Wzrost ponad 300% zaliczył region uzdrowiskowy w okolicach Karlowych Warów. O wiele więcej Polaków zaczęło podróżować do południowych Czech, na południowe Morawy, w sumie wzrost na przestrzeni ostatnich 12 lat to jest 80% – podkreśla Tomáš Zukal.
Kraj morawsko-śląski odwiedziło łącznie ponad milion turystów. Było ich więcej niż przed pandemią, a w obiektach świadczących usługi noclegowe odnotowano 1 058 288 osób, które spędziły w nich w sumie 2 748 359 nocy. Najwięcej zawitało w Beskidy – ponad 335 tys. i do Ostrawy – 257 tys. Największą popularnością region ten cieszył się wśród Polaków, którzy stanowili 22% wszystkich gości.
Mimo to Czechy nie są popularnym wyborem Polaków, jeśli chodzi o miejsce na urlop. Czechy chcą zmienić wizerunek kraju tranzytowego i zachęcić polskich turystów do częstszych przyjazdów. – Prowadzimy obecnie dwie kampanie, którymi staramy się wieloma kanałami marketingowymi dotrzeć do polskiej publiczności. Jedna z nich to „Unexpected Wellbeing” („Niespodziewany Dobrostan”) – pokazuje to, co jest w Czechach unikalne, fantastyczne i to, że w Czechach nie musimy podróżować na długie dystanse, wszędzie jest blisko, wszędzie człowiek się czuje jak w uzdrowisku, modnym spa, gdzie jest największa koncentracja zabytków UNESCO na świecie ze wszystkich średnich, średnio dużych albo bardzo dużych krajów i gdzie są tolkienowskie krajobrazy – wymienia Tomáš Zukal. Druga kampania to „Kraj Miesiąca” majaca celu zaprezentowanie atrakcji wszystkich czeskich krajów, ale od nieznanej dotąd strony. – Chcemy zaprezentować unikalne walory każdego z 14 czeskich regionów. Promujemy Czechy poprzez platformę visitczechia.com i inne działania marketingowe, przede wszystkim na 15 rynkach zagranicznych, które są dla nas istotne i na których istnieją przedstawicielstwa CzechTourism. Polska jest w czołówce tych krajów – wskazuje dyrektor CzechTourism.
Dane CZSO wskazują, że w ubiegłym roku z noclegów w obiektach zbiorowego zakwaterowania w Czechach skorzystało ponad 22 mln gości. To o 13,5 proc. więcej niż w 2022 roku i podobne wartości do ostatniego przedpandemicznego roku 2019. Pod względem liczby noclegów nie udało się jeszcze dogonić statystyk sprzed pandemii, mimo że w 2023 roku wzrosła ona o 10,7 proc., do 56 mln. Pierwszy kwartał tego roku wskazuje na dalszą poprawę statystyk. Ponad 4,1 mln gości skorzystało z 10,6 mln noclegów – w ujęciu rocznym to wzrost odpowiednio o 9,9 proc. oraz 7,7 proc. W przypadku turystów zagranicznych wzrosty te sięgały ok. 18 proc. Spośród zagranicznych gości 40 proc. stanowią mieszkańcy krajów sąsiadujących.
Coraz więcej Czechów podróżuje także po Polsce. Z danych GUS wynika, że ubiegłym roku prawie 352 tys. południowych sąsiadów skorzystało z polskiej bazy noclegowej. Szczególną popularnością cieszy się regiony nadmorskie.
fot. arch. red.
oprac. /kp/