RODO budziło postrach polskich przedsiębiorców jeszcze przed jego wprowadzeniem w życie. Teraz widmo kar za nieprzestrzeganie unijnych przepisów jest jak najbardziej realne. Już wkrótce może dojść do nałożenia pierwszych sankcji. Poinformował o tym prezes Urzędzu Ochrony Danych Osobowych Edyta Bielak-Jomaa. Okazuje się, że do tej pory UODO przeprowadził kilkanaście tysięcy konsultacji związanych z kwestiami RODO.
Najwięcej interwencji dotyczy działalności call-center oraz firm sprofilowanych na działalność handlu online. Skargi dotyczą także funkcjonowania dużych graczy rynkowych jak Facebook. Nie brakuje aspektów politycznych, skarżący zgłaszają bowiem wiele przypadków podejrzenia złamania RODO przez komitety wyborcze itp. Jak na razie, większość spraw jest w toku, ale wkrótce mają pojawić sie pierwsze kary.
Przypomnijmy, że za naruszenie istotnych przepisów ochrony danych osobowowych RODO przewiduje się grzywnę do 20 mln euro, a w przypadku przedsiębiorstwa lub do 4% całkowitego światowego obrotu z poprzedniego roku. Drugi próg obowiązuje w przypadku spraw mniejszej wagi, wówczas przedsiębiorca może zostać ukarany do wysokości maksymalnej 10 mln euro lub 2% światowego obrotu w danym sektorze rynku.