• +48 502 21 31 22

Podwyżka płacy minimalnej może wywołać szereg konsekwencji

Przedsiębiorcy zastanawiają się, czy utrzymanie stabilności finansowej firmy jest możliwe przy jednoczesnym spełnianiu obowiązków względem pracowników.

Podwyżka płacy minimalnej może wywołać szereg konsekwencji

Według szacunków płacę minimalną otrzymuje w Polsce ok. 3,6 mln osób. Od 1 stycznia wynosi ona 4242 zł brutto, a minimalna stawka godzinowa – 27,70 zł brutto. Od 1 lipca najniższe wynagrodzenie wzrośnie do 4300 zł, a minimalna stawka godzinowa do 28,10 zł. Do końca minionego roku było to odpowiednio 3600 zł i 23,50 zł, wzrost jest więc znaczny. Najmniej zarabiający pracownicy wykazują entuzjazm, którego nie podzielają eksperci.

– Największe obawy dotyczące wzrostu kosztów pracy w związku ze wzrostem płacy minimalnej mają właściciele małych firm oraz sektora przemysłu budowlanego – podkreśla Ewelina Gawlik, ekspertka ds. rynku pracy i prezes agencji Nova Praca Group. – Najniżej zarabiający pracownicy wykazują entuzjazm, ale eksperci biją na alarm. Decyzja o tak znaczących podwyżkach ma także swoje ciemne strony, będzie miała olbrzymi wpływ na ogólną sytuację ekonomiczną kraju, w tym na rynek pracy, inflację oraz konsumpcję – tłumaczy ekspertka.

Zwraca ona uwagę, że wzrost kosztów pracowniczych po stronie przedsiębiorców "z pewnością nie zamknie się dociągnięciem płac najniżej zarabiających do minimalnego poziomu". – Każda podwyżka pensji minimalnej, a tym bardziej tak znacząca, będzie przekładać się na presję na podwyżki, także na innych, lepiej opłacalnych stanowiskach – wskazuje.

Przedsiębiorcy zastanawiają się, czy utrzymanie stabilności finansowej firmy jest możliwe przy jednoczesnym spełnianiu obowiązków względem pracowników. Zdaniem Eweliny Gawlik w przypadku sektora budowlanego wzrost kosztów pracy wywołany podniesieniem płacy minimalnej może prowadzić do podniesienia cen usług czy produktów, co z kolei może wpłynąć na konkurencyjność firm na rynku. Dodatkowo obawy związane z podwyżkami płac minimalnych prowadzą do spekulacji na temat wzrostu szarej strefy gospodarczej. – Wzrost kosztów pracy może skłonić niektóre firmy do poszukiwania nieformalnych form zatrudnienia, co z kolei może wpłynąć na stabilność rynku pracy. Przedsiębiorstwa, szczególnie te z sektorów, gdzie koszty pracy mają istotne znaczenie, mogą być zmuszone do redukcji zatrudnienia, by zachować konkurencyjność – ocenia ekspertka rynku pracy.

fot. unsplash.com
oprac. /kp/

Podobne artykuły

Wyszukiwarka