Ponad 2,26 mln Polaków pracuje na podstawie umów zlecenia i pokrewnych. Najwięcej ze wszystkich zleceniobiorców było zatrudnionych w sekcji "administrowanie i działalność wspierająca".
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w Polsce na podstawie umów zleceń i umów pokrewnych pracę wykonuje ponad 2,26 mln osób. Spośród nich 967,9 tys. równolegle wykonuje pracę kwalifikującą je do pracujących w gospodarce narodowej. Pracownik zatrudniony w ramach umowy zlecenie lub pokrewnych posiada mniej praw niż osoba będąca na umowie o pracę. Nie ma np. prawa do płatnego urlopu wypoczynkowego, czas ten nie jest też wliczany do stażu pracy.
Wśród osób pracujących na tzw. "umowach śmieciowych" nieco większy był udział kobiet, które stanowiły 51,3%. Ten rodzaj umów był wykorzystywany głównie w sektorze prywatnym, w którym skupionych było 89,6% ogółu zleceniobiorców. W sektorze publicznym kobiety stanowiły 55,7%, a w prywatnym 50,8%.
19,1% wszystkich zleceniobiorców było zatrudnionych w sekcji "administrowanie i działalność wspierająca". Drugą najbardziej liczną grupę stanowili pracownicy "opieki zdrowotnej i pomocy społecznej (11,6%). To także najbardziej sfeminizowana sekcja PKD, w której udział kobiet wyniósł 83,1%. Wysoki udział kobiet odnotowano również w sekcji "działalność finansowa i ubezpieczeniowa" (75,4%). Natomiast najwyższy udział mężczyzn wśród zleceniobiorców odnotowano w sekcjach "budownictwo" oraz "transport i gospodarka magazynowa" – odpowiednio 84,5% i 81%.
Czytaj także: Koniec umów śmieciowych? Nowe przepisy UE
fot. freepik.com
oprac. /kp/