Lato to czas wzmożonych prac w rolnictwie, gastronomii czy hotelarstwie. W tym okresie w serwisach ogłoszeniowych pojawia się wiele ofert sezonowego zatrudnienia. Taka praca kojarzy się z zajęciem przeznaczonym dla młodych osób – studentów i uczniów, również tych niepełnoletnich – ale w praktyce może ją podjąć każdy. Jej charakter powoduje jednak, że tacy pracownicy są bardziej narażeni na niepewne warunki pracy, oszustwa i nadużycia.
Państwowa Inspekcja Pracy przypomina, że pracownicy sezonowi mają takie samo prawo do uczciwych warunków pracy oraz takie same prawa pracownicze i socjalne jak pracownicy zatrudnieni na stałe. Mają tu więc zastosowanie przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy, a także obowiązek zawarcia umowy na piśmie. – Umowa cywilnoprawna, czyli umowa-zlecenie, dla swojej ważności nie wymaga formy pisemnej, ale my zawsze doradzamy jednak zawieranie jej na piśmie – mówi Aleksandra Zagajewska z PIP.
Praca sezonowa nie ma swojej oficjalnej definicji. W wyjaśnieniu tego terminu często stosuje się jednak wyrok Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 1986 roku (sygn. III URN 20/86), z którego wynika, że praca sezonowa to taka, którą wykonuje się tymczasowo, jedynie przez pewną część roku. Przykładem są np. zajęcia podejmowane w sezonie letnim w gastronomii czy hotelarstwie. Pracownicy, którzy chcą się podjąć takiego zajęcia, powinni zachować ostrożność i sprawdzić, czy w ogłoszeniu nic nie budzi wątpliwości i czy przyszły pracodawca jest wiarygodny, a przede wszystkim pamiętać o konieczności zawarcia umowy na piśmie. Praca sezonowa może być wykonywana na podstawie umowy o pracę na czas określony, co jest korzystniejsze dla pracowników, ponieważ gwarantuje im m.in. prawo do pensji minimalnej i daje większą stabilność. Jest to jednak mniej opłacalne rozwiązanie z perspektywy pracodawców. Dlatego ci najczęściej oferują zatrudnienie sezonowe oparte na umowach cywilnoprawnych, takich jak umowa-zlecenie czy o dzieło. Zapewnia to oszczędności związane z odprowadzaniem składek – za osoby, które nie ukończyły 26 lat i pracują na podstawie umowy cywilnoprawnej, nie trzeba opłacać ubezpieczeń społecznych.
– W przypadku obcokrajowców – bez względu na to, czy zawierana jest umowa o pracę stałą, czy sezonową – przede wszystkim muszą mieć oni legalny pobyt na terenie naszego kraju i legalne zatrudnienie. To znaczy muszą posiadać zezwolenie do wykonywania pracy typu S albo pracodawca bądź podmiot, który zatrudnia, musi zarejestrować oświadczenie o powierzeniu pracy obcokrajowcowi w urzędzie pracy. Natomiast jeśli jest to osoba z Ukrainy, to może legalnie pracować, jeżeli wjechała do naszego kraju w wyniku wojny po 24 lutego 2022 r. i pracodawca zgłosi ją na specjalnym portalu praca.gov.pl – wskazuje Aleksandra Zagajewska.
Czytaj także: Prace sezonowe ruszają. Kto i ile może zarobić?
fot. freepik.com
oprac. /kp/