Parlament zakończył już prace nad ustawą o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Nowe przepisy mają wychodzić naprzeciw potrzebom firm jednoosobowych, które stanowią ogromną większość polskich przedsiębiorstw.
Jak wyjaśnia Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, dotychczas śmierć właściciela niejednokrotnie oznaczała duże trudności dla polskich przedsiębiorstw. Możliwe było przejęcie majątku zmarłego, ale bez możliwości korzystania z niezbędnych dla funkcjonowania działalności gospodarczej elementów, takich jak umowy o pracę, NIP czy decyzje administracyjne, zwłaszcza zezwolenia oraz koncesje. Śmierć przedsiębiorcy wpisanego do CEIDG powodowała też wygaśnięcie wielu kontraktów handlowych i oznaczała utratę pracy dla osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie... To już wkrótce ma się zmienić.
Dzięki zmianom w przepisach, w przypadku śmierci przedsiębiorcy, jego firma będzie mogła zachować operacyjną ciągłość działania. W mocy zostaną utrzymane umowy o pracę, kontrakty, zezwolenia i koncesje związane z przedsiębiorstwem. Przygotowana ustawa zawiera również rozwiązania zapewniające ciągłość rozliczeń podatkowych firmy oraz przewiduje zwolnienie z podatku od spadków dla osób, które odziedziczą przedsiębiorstwo i będą kontynuowały jego prowadzenie.
Nowe przepisy pozwalają przedsiębiorcy wpisanemu do CEIDG powołać tzw. zarządcę sukcesyjnego, który będzie prowadził bieżące sprawy przedsiębiorstwa po śmierci właściciela, do czasu zakończenia formalności spadkowych. Zarządcę sukcesyjnego powołać będą mogły także osoby, które odziedziczą przedsiębiorstwo lub małżonek, który jest jego współwłaścicielem – jeśli sam przedsiębiorca nie powołał zarządcy za życia. Zarząd sukcesyjny może trwać, co do zasady, maksymalnie 2 lata od śmierci przedsiębiorcy (w wyjątkowych przypadkach sąd może przedłużyć ten czas do 5 lat). Co do zasady, zarząd sukcesyjny wygaśnie z momentem podziału spadku.
Nowa ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej ma stworzyć dobre warunki dla budowania i rozwoju wielopokoleniowych firm rodzinnych w Polsce.
publ. /k/
Fot. pixabay
Jak wyjaśnia Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, dotychczas śmierć właściciela niejednokrotnie oznaczała duże trudności dla polskich przedsiębiorstw. Możliwe było przejęcie majątku zmarłego, ale bez możliwości korzystania z niezbędnych dla funkcjonowania działalności gospodarczej elementów, takich jak umowy o pracę, NIP czy decyzje administracyjne, zwłaszcza zezwolenia oraz koncesje. Śmierć przedsiębiorcy wpisanego do CEIDG powodowała też wygaśnięcie wielu kontraktów handlowych i oznaczała utratę pracy dla osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie... To już wkrótce ma się zmienić.
Dzięki zmianom w przepisach, w przypadku śmierci przedsiębiorcy, jego firma będzie mogła zachować operacyjną ciągłość działania. W mocy zostaną utrzymane umowy o pracę, kontrakty, zezwolenia i koncesje związane z przedsiębiorstwem. Przygotowana ustawa zawiera również rozwiązania zapewniające ciągłość rozliczeń podatkowych firmy oraz przewiduje zwolnienie z podatku od spadków dla osób, które odziedziczą przedsiębiorstwo i będą kontynuowały jego prowadzenie.
Nowe przepisy pozwalają przedsiębiorcy wpisanemu do CEIDG powołać tzw. zarządcę sukcesyjnego, który będzie prowadził bieżące sprawy przedsiębiorstwa po śmierci właściciela, do czasu zakończenia formalności spadkowych. Zarządcę sukcesyjnego powołać będą mogły także osoby, które odziedziczą przedsiębiorstwo lub małżonek, który jest jego współwłaścicielem – jeśli sam przedsiębiorca nie powołał zarządcy za życia. Zarząd sukcesyjny może trwać, co do zasady, maksymalnie 2 lata od śmierci przedsiębiorcy (w wyjątkowych przypadkach sąd może przedłużyć ten czas do 5 lat). Co do zasady, zarząd sukcesyjny wygaśnie z momentem podziału spadku.
Nowa ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej ma stworzyć dobre warunki dla budowania i rozwoju wielopokoleniowych firm rodzinnych w Polsce.
publ. /k/
Fot. pixabayParlament zakończył już prace nad ustawą o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej. Nowe przepisy mają wychodzić naprzeciw potrzebom tzw. firm jednoosobowych, które stanowią ogromną większość polskich przedsiębiorstw.
Jak wyjaśnia Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, dotychczas śmierć właściciela niejednokrotnie oznaczała duże trudności dla polskich przedsiębiorstw. Możliwe było przejęcie majątku zmarłego, ale bez możliwości korzystania z niezbędnych dla funkcjonowania działalności gospodarczej elementów, takich jak umowy o pracę, NIP czy decyzje administracyjne, zwłaszcza zezwolenia oraz koncesje. Śmierć przedsiębiorcy wpisanego do CEIDG powodowała też wygaśnięcie wielu kontraktów handlowych i oznaczała utratę pracy dla osób zatrudnionych w przedsiębiorstwie... To już wkrótce ma się zmienić.
Dzięki zmianom w przepisach, w przypadku śmierci przedsiębiorcy, jego firma będzie mogła zachować operacyjną ciągłość działania. W mocy zostaną utrzymane umowy o pracę, kontrakty, zezwolenia i koncesje związane z przedsiębiorstwem. Przygotowana ustawa zawiera również rozwiązania zapewniające ciągłość rozliczeń podatkowych firmy oraz przewiduje zwolnienie z podatku od spadków dla osób, które odziedziczą przedsiębiorstwo i będą kontynuowały jego prowadzenie.
Nowe przepisy pozwalają przedsiębiorcy wpisanemu do CEIDG powołać tzw. zarządcę sukcesyjnego, który będzie prowadził bieżące sprawy przedsiębiorstwa po śmierci właściciela, do czasu zakończenia formalności spadkowych. Zarządcę sukcesyjnego powołać będą mogły także osoby, które odziedziczą przedsiębiorstwo lub małżonek, który jest jego współwłaścicielem – jeśli sam przedsiębiorca nie powołał zarządcy za życia. Zarząd sukcesyjny może trwać, co do zasady, maksymalnie 2 lata od śmierci przedsiębiorcy (w wyjątkowych przypadkach sąd może przedłużyć ten czas do 5 lat). Co do zasady, zarząd sukcesyjny wygaśnie z momentem podziału spadku.
Nowa ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej ma stworzyć dobre warunki dla budowania i rozwoju wielopokoleniowych firm rodzinnych w Polsce.
publ. /k/
Fot. pixabay