Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski był 18 sierpnia gościem Polsat News, gdzie został zapytany o postulat Związku Nauczycielstwa Polskiego w sprawie obowiązkowych testów dla nauczycieli na obecność koronawirusa. Zdaniem ministra postulat ZNP jest "trochę absurdalny" i w żadnym kraju w Europie nie stosuje się takiego rozwiązania.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz już w maju zwracał się do premiera o zapewnienie nauczycielom i pracownikom szkół dostępu do bezpłatnych i szybkich testów na koronawirusa. ZNP uważa, że takie rozwiązanie zwiększy bezpieczeństwo dzieci, nauczycieli i innych pracowników placówek oświatowych.
"Pan Broniarz, kierownictwo ZNP powielają postulaty totalnej opozycji. Przypomnę, że taki postulat pojawił się kilka miesięcy temu. Gdybyśmy go wzięli na serio, to tak naprawdę codziennie przynajmniej dwa razy należałoby testować nauczycieli i uczniów. Jest to nierealne, bo przypomnę, że taki test już po kilku godzinach, czy po kilku dniach, może być nieaktualny, bo ktoś w międzyczasie mógł od kogoś innego zarazić się tą chorobą i to niekoniecznie w szkole, tylko np. na ulicy, w sklepie, w jakimkolwiek innym miejscu" - powiedział Piontkowski.
/oprac. c/