Przestępstwa przeciwko naturze są „zbrodniami przeciwko pokojowi” - kilka tygodni temu zaakcentował papież Franciszek, który w trakcie jednego z wystąpień poruszał kwestie zagrożeń dla demokracji i praworządności. Poczucie sprawiedliwości nakazuje, aby zachowania, które godzą w środowisko nie pozostawały bezkarne. Każdemu z nas, niezależnie od kraju i kontynentu, na którym żyje jakość środowiska nie może być obojętna – dodał papież.
Świat idzie „z duchem czasu”, zmienia się z zawrotną prędkością, jednak konsekwencje rozwoju są katastrofalne dla planety i samej ludzkości. Zdefiniowanie grzechu ekologicznego jako grzechu przeciwko wspólnemu domowi jest dziś naszym obowiązkiem. W tekście podsumowującym październikowe obrady, czytamy:
„Grzech ekologiczny to działania bądź zaniedbania przeciwko Bogu, przeciwko bliźniemu, wspólnocie i środowisku”. Są to czyny i nawyki powodujące zanieczyszczenie i zniszczenie harmonii środowiska, wykroczenia przeciwko zasadom współzależności i zerwania sieci solidarności między stworzeniami. Jest to także grzech przeciw cnocie sprawiedliwości”.
Warto wspomnieć, że w ubiegłym roku biskupi polscy w wykazie grzechów wymieniali też takie na tle ekologii ale również marnowanie jedzenia, znęcanie się na zwierzętami i wyrzucanie śmieci do lasu.
Abp Gądecki (komentując przed trzema laty encyklikę "Laudato si”) zauważył, że w przejmujący sposób papież Franciszek wskazuje na "cierpienie ziemi", na skutek jej brutalnej eksploatacji. W części orędzia, zatytułowanej: "Ziemia woła" - wskazuje na wiele negatywnych działań wobec środowiska naturalnego, dokonywanych przez człowieka. Zwraca uwagę m. in. na destrukcję środowiska, która dotyczy w największym stopniu dawnych krajów "Trzeciego świata". Przypomina, że "Bóg obdarzył nas kwitnącym ogrodem, ale zamieniamy go w przestrzeń zanieczyszczoną gruzami, pustyniami i śmieciami".
Wszystkie negatywne zjawiska są efektem ludzkiego działania, a grzech polega na dążeniu do niczym nieograniczonej konsumpcji. "Postawa konsumpcyjna sprzyja eksploatacji zarówno środowiska naturalnego jak i eksploatacji człowieka" - wyjaśnia. "Stosunek człowieka do środowiska nie odpowiada zadaniu "kustosza" czy "stróża" świata, jaki Bóg przed nim postawił" - dodaje abp Gądecki, wyjaśniając, że "człowiek powinien być stróżem natury, a nie jej eksploatatorem".
Warto też podkreślić, że "ubodzy tego świata, którzy są w najmniejszym stopniu odpowiedzialni za zmiany klimatyczne, są najsłabsi i dotykają ich skutki tego procesu". Ale pracę nad sobą powinien podjąć każdy, nawet ten najmniejszy.
Raciborskie Stowarzyszenie na Rzecz Integracji "Podaj Rękę" co roku, z okazji Światowego Dnia Osób Niepełnosprawnych, organizuje forum poświęcone problemom, jakie dotykają niepełnosprawnych. W tym roku, podczas forum w dniu 14.12.2019. skupiono się na zagrożeniach, jakie niesie smog. Katarzyna Wiśniewska przedstawiła prezentację dotyczącą smogu, lek. med. Bartosz Pytlarz wygłosił prelekcję, w której omówił zagrożenia zdrowotne wynikające z zanieczyszczanego powietrza, a Patryk Białas, aktywista antysmogowy ze Stowarzyszenia BoMiasto Katowice, przedstawił globalne skutki smogu i dane dotyczące niszczenia planety. Podczas wydarzenia przyznano także „Laur życzliwości”, który trafił do Ireny Białuskiej za stałą życzliwość, opiekę i pomoc osobom niepełnosprawnym. Na zdj. Irena Białuska odbiera "Laur życzliwości" za stałą opiekę i pomoc osobom niepełnosprawnym. Fot. Iwona Kwapisz
Ireneusz Burek