W pierwszym kwartale tego roku do rejestru CEIDG wpłynęło ponad 75 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej. 16% z nich, czyli niecałe 12 tys., złożyły osoby mające obywatelstwo innego państwa. Rok wcześniej było to również prawie 12 tys. (ok. 15%). – Widzimy więc, że ogólna liczba wszystkich wniosków do rejestru CEIDG jest mniejsza rok do roku, ale wzrósł udział tych złożonych przez obcokrajowców. Po pierwsze, to może mieć związek z chęcią wychodzenia z szarej strefy. Po drugie, mocne podwyższanie płacy minimalnej mogło doprowadzić do tego, że pracodawcy szukają zmniejszenia kosztów. Pracownikom czy kandydatom sugerują założenie jednoosobowej działalności gospodarczej. Tu przydałoby się dodatkowe pytanie o to, czy obcokrajowcy rzeczywiście chcą tak robić. Jednak tego się nie dowiemy – komentuje Marek Zuber, ekonomista z Akademii WSB.

Wśród obcokrajowców, którzy złożyli wniosek o założenie JDG, najwięcej było Ukraińców – 9 tys. Rok wcześniej było ich prawie 8 tys. Ukraińcy od lat stanowią większość imigrantów, więc oczywistym jest, że to oni zakładają najwięcej JDG. – W pierwszym kwartale za naszą wschodnią granicą zmieniło się niewiele w porównaniu z początkiem 2023 r. Mam na myśli to, że nie było sytuacji, która spowodowała masowe powroty do Ukrainy. Dostrzec za to można, że coraz więcej obywateli tego państwa szuka pracy w innych częściach Europy, szczególnie w Niemczech. Na pewno część Ukraińców próbuje rozkręcać u nas biznesy, niekiedy związane z ich ojczyzną. Natomiast na ten wzrost rok do roku mają wpływ wcześniej wymienione czynniki – wskazuje Marek Zuber.

Kolejne miejsca pod względem liczby wniosnków zajmują: obywatele Białorusi – ponad 1 tys. (rok wcześniej – przeszło 2 tys.) i Niemiec – 130 (103). Kolejne są osoby z podwójnym obywatelstwem – polskim i niemieckim – 116 (94), Rosjanie – 101 (146), Bułgarzy – 89 (96), Rumuni – 78 (107), osoby z obywatelstwem polskim i ukraińskim – 65 (71), Włosi – 64 (62) oraz osoby z obywatelstwem polskim i białoruskim – 62 (77). Skąd wysokie miejsce Niemiec? Marek Zuber zwraca uwagę na informacje z tego kraju o problemach gospodarki i poszukiwaniach oszczędności przez firmy, a jedną z opcji może być prowadzenie działalności w Polsce.

Zdaniem eksperta prawdopodobnie nastąpi wzrost liczby JDG tworzonych przez cudzoziemców. – Nie chciałbym wyróżniać żadnej z branż, ale taki scenariusz może być przede wszystkim widoczny w handlu i drobnych usługach. Jednak sądzę, że w najbliższych latach czeka nas raczej migracja osób, które będą przyjeżdżały do pracy etatowej, a po pewnym okresie wyjadą stąd. Ważne też jest to, co zrobi polski rząd w kontekście przedsiębiorczości, tzn. czy zostaną uchwalone przepisy ułatwiające prowadzenie biznesu. Tego nie wiemy, czekamy na konkrety od kilku miesięcy. A to też może mieć wpływ na liczbę firm zakładanych przez obcokrajowców – podsumowuje Marek Zuber.

fot. freepik.com
oprac. /kp/