Informację taką podał Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Chodzi o petycję skierowaną na ręce Prezesa Rady Ministrów, pod którą podpis złożyli między innymi: prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, prezez Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Kupców i Producentów, a także ponad pół tysiąca drobnych przedsiębiorców.
Z danych prezentowanych przez ZPiP wynika, że w pierwszym roku obowiązywania nowych przepisów o niehandlowych niedzielach zamknięto aż 16 tysięcy małych rodzinnych sklepów. Oznaczałoby to, że ustawodawca osiągnął przeciwny cel do tego, który zakładał. Zakaz handlu w niedzielę miał bowiem pomóc małych sklepikom w walce z trudną konkurencją.
Przypomnijmy, że ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta zaczęła obowiązywać 1 marca 2018 roku, w tym roku handel będzie dozwolony wyłącznie w jedną niedzielę - ostatnią oraz w dwie niedziele przed Bożym Narodzeniem i w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc.
W piśmie zwrócono uwagę na między innymi zbyt szybki tryb uchwalenia ustawy o organiczeniu handlu w niedziele, a także wadliwości samego aktu prawnego i przede wszystkim niepożądanych skutkach, jakie pociąga jego wprowadzenie do polskiego obrotu prawnego. Podsumowano, że z każdym miesiącem rośnie liczba przeciwników niehandlowych niedziel.
Jakie działanie proponują podpisani pod petycją? Przede wszystkim zastąpienie niehandlowych niedziele dwiema wolnymi niedzielami w miesiącu dla każdego pracownika zatrudnionego na umowę o pracę. Pozwoliłoby zrównać prawa wszystkich etatowych pracowników, a nie tylko skupiać się na ułatwieniach dla pracowników z wąskiego sektora handlowego.