Już w połowie 2018 roku zostanie uruchomiony Centralny Rejestr Faktur, który obok Jednolitego Pliku Kontrolnego i e-paragonów ma być kolejną bronią wymierzoną w lukę podatkową. Centralny Rejestr Faktur niewątpliwie przyniesie konsekwencje dla polskich przedsiębiorców. Na fali rosnącej krytyki ze strony przedsiębiorców, rząd przekazuje informację, że najważniejszym zadaniem Centralnego Rejestru Faktur (CRF) nie będzie obciążanie firm, a namierzanie podejrzanych transakcji. Według zapowiedzi, Rejestr ma służyć do gromadzenia informacji na temat każdej wystawionej faktury, w której przynajmniej jedna ze stron jest polską firmą. Centralny Rejestr Faktur miałby gwarantować, że faktura od kontrahenta jest autentyczna i Urząd Skarbowy został o niej poinformowany, co umożliwia bezpieczne odliczenie VAT.
Mimo to, nowe usprawnienie nałoży kolejne obowiązki na podmioty prowadzące działalność gospodarczą. Przy wdrażaniu CRF przedsiębiorcy muszą pamiętać o dotrzymywaniu terminów przewidzianych na wprowadzenie zmian, wiążących się z wprowadzeniem odpowiednich rozwiązań informatycznych oraz rozpoczęciem stosowania nowych przepisów. Obowiązek wprowadzenia zmian niewątpliwie będzie kolejnym obciążeniem, których i tak przedsiębiorcom nie brakuje. Zmiany mają zostać wprowadzone w połowie 2018 roku.
Marta Nabrdalik
SOFT-IB