• +48 502 21 31 22

Jakość powietrza coraz lepsza. Godów i Rybnik przykładem pozytywnych zmian

Wymiana starych, nieefektywnych kotłów zaczyna wywierać pozytywny wpływ na jakość powietrza i tym samym na życie i zdrowie.

Jakość powietrza coraz lepsza. Godów i Rybnik przykładem pozytywnych zmian

Wodzisław Śląski znalazł się wśród miejscowości z największą liczbą dni smogowych w 2023 r., z kolei w Rybniku odnotowano jedno z najwyższych średniorocznych stężeń benzo(a)pirenu. Jakość powietrza w Polsce jednak się poprawia, a gmina Godów, która była w przeszłości w pierwszej smogowej dziesiątce Unii Europejskiej, w kategorii średniorocznego stężenia PM10 spadła z czwartego miejsca w Polsce na odległą pozycję.

Nowa Ruda, Sucha Beskidzka i Nowy Targ – te miasta znalazły się na czołowych pozycjach listy smogowych rekordzistów stworzonej przez Polski Alarm Smogowy. Zestawienie sporządzono na podstawie danych pomiarowych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska za 2023 r.

Aleksandra Antes-Szewczyk z Pszczyńskiego Alarmu Smogowego podkreśla, że jakość powietrza w województwie śląskim poprawia się, co jest efektem uchwały antysmogowej i mądrych decyzji mieszkańców regionu, którzy pozbywają się kopciuchów. – Mniej dni ze smogiem to zawsze dobra wiadomość, ale pamiętajmy, że nadal jesteśmy jednym z tych regionów Unii Europejskiej, którego mieszkańcy oddychają najgorszym powietrzem. Jeśli chcemy to zmienić, musimy ucywilizować sposób ogrzewania domów. To oznacza, że kopciuchy muszą przestać być użytkowane, co w myśl antysmogowych regulacji powinno nastąpić najpóźniej z końcem przyszłego roku – przypomina ekspertka.

Choć żadna z miejscowości nie przekroczyła rocznego limitu pyłu PM10, a jedynie trzy z nich doświadczyły liczby dni smogowych przekraczającej dopuszczalne 35, to problem rakotwórczego benzo(a)pirenu pozostaje poważny. Aż 64 miejscowości zanotowały przekroczenia dopuszczalnych norm tego szkodliwego związku, przy czym w 11 z nich stężenie było ponad czterokrotnie wyższe od dopuszczalnego. Najwięcej przekroczeń normy rakotwórczego benzo(a)pirenu odnotowano w województwach łódzkim, śląskim i małopolskim, natomiast najniższe stężenia – w lubuskim, lubelskim, mazowieckim, zachodniopomorskim i podlaskim.

A jak zmieniła się sytuacja w porównaniu z pierwszym rankingiem w 2014 r.? – Nie ma przesady w twierdzeniu, że poprawa jakości powietrza w Polsce nie ma precedensu w naszej historii. Zmiana jest spektakularna, mówimy tu o nawet kilkukrotnych spadkach. Nowa Ruda, która wciąż przoduje w rankingu, zmniejszyła stężenia rakotwórczego BAP aż czterokrotnie, a Nowy Targ i Rybnik – trzykrotnie. Nawet w Suchej Beskidzkiej, mimo pierwszej pozycji w rankingu, stężenie tej rakotwórczej substancji zmalało z 1700% do 600% normy. Ciekawym przypadkiem poprawy jakości powietrza jest śląska gmina Godów – niegdyś w pierwszej smogowej dziesiątce Unii Europejskiej – w kategorii średniorocznego stężenia PM10 spadła z czwartego miejsca w Polsce na odległą 60. pozycję. Z czołówki smogowych rekordzistów wypadły także Kraków, Katowice i Zabrze (spadek z 8. na 81. pozycję) – podkreśla Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego

Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego, wskazuje, że poprawa jakości powietrza to efekt wdrażania przepisów, o które zabiegał PAS, a także zasługa tych obywateli, którzy zlikwidowali swoje "kopciuchy". – Wymiana tych starych, nieefektywnych kotłów zaczyna wywierać pozytywny wpływ na jakość powietrza i tym samym na nasze życie i zdrowie. Tę zmianę czują już mieszkańcy Krakowa czy Rybnika. Nie zmienia to jednak faktu, że w kilkudziesięciu polskich miastach stężenia rakotwórczych węglowodorów aromatycznych przekraczają dopuszczalną normę. Jakość powietrza wciąż pozostawia wiele do życzenia, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Dodatkowo już za kilka lat zaczną obowiązywać nowe normy jakości, a w Polsce wciąż dymi 2 mln "kopciuchów". Cieszmy się więc, że smog jest mniejszy, ale do czystego powietrza jeszcze daleko – podsumowuje Andrzej Guła.

Bardziej wymagające normy jakości powietrza zaczną obowiązywać od 2030 r. Aktualnie nowej normy dla rocznego stężenia PM10 nie spełnia 130 stacji na 252 mierzących to zanieczyszczenie, a w przypadku nowej normy dla rocznego stężenia PM2,5 na 136 stacji spełnia ją jedynie 6.

fot. arch. red.
oprac. /kp/

Galeria zdjęć

559_01_dni_smogowe.jpg
420_02_bap.jpg
199_03_pm10.jpg

Podobne artykuły

Wyszukiwarka